KRRiT dopomina się o sprawowanie nadzoru nad usługami cyfrowymi. Rząd niechętny
Akt o usługach cyfrowych reguluje odpowiedzialność platform internetowych i ma zapewnić bezpieczeństwo ich użytkownikom (fot. Pixabay.com)
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji opublikowała stanowisko, w którym dopomina się o ustanowienie jej organem nadzorującym platformy internetowe. Stanowisko wydano po tym, gdy "Presserwis" poinformował, że Ministerstwo Cyfryzacji na razie nie przewiduje włączenia KRRiT do wykonywania zadań koordynatora do spraw usług cyfrowych w Polsce.
- Obecna postawa Ministerstwa Cyfryzacji, które na razie nie uwzględniło KRRiT jako koordynatora ds. usług cyfrowych, może być wynikiem niskiej oceny zdolności Krajowej Rady do bezstronnego, niepolitycznego i niemotywowanego doraźnymi interesami działania - mówi "Presserwisowi" członek Rady, prof. UW Tadeusz Kowalski.
Chodzi o trwające w ministerstwie prace nad nowelizacją Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną wdrażającej rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady, tzw. Digital Services Act (DSA) - Aktu o usługach cyfrowych. Akt m.in. reguluje odpowiedzialność platform internetowych i ma zapewnić bezpieczeństwo ich użytkownikom, np. umożliwić usuwanie fałszywych informacji.
Zobacz także: RMN nadal wydaje decyzje ws. mediów publicznych. "Nie ma umocowania prawnego"
Jak podała KRRiT w wydanym w czwartek stanowisku, platformy internetowe służące wymianie treści powinny zostać objęte nadzorem regulacyjnym przez KRRiT z wyłączeniem zakresów spraw odnoszących się m.in. do nieuczciwych praktyk handlowych (tam zdaniem Rady właściwy byłby Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów) oraz ochrony danych osobowych (właściwy miałby być Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych).
"Pełnienie przez KRRiT roli organu właściwego w odniesieniu do dostawców usług platform internetowych, z zastrzeżeniem ww. wyłączeń, stanowić będzie naturalne poszerzenie obecnego zakresu jej obowiązków ustawowych i zagwarantuje oddziaływanie jednego regulatora o spójnym podejściu do tych samych lub zbliżonych zjawisk" - podano w stanowisku.
Zdaniem KRRiT nowe przepisy nakładają na platformy internetowe obowiązki, które mają bezpośredni związek z kompetencjami Krajowej Rady w zakresie zbliżonym do tego, w jakim jej obecne ustawowe kompetencje odnoszą się do platform udostępniania wideo. Przypomniano też, że przepisy DSA powinny być w Polsce w pełni stosowane od 17 lutego.
"Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji od dłuższego czasu zwracała uwagę na konieczność przyspieszenia prac dotyczących wdrożenia DSA w Polsce, zgłaszała też swoje propozycje merytoryczne" - napisano.
Za przyjęciem stanowiska głosowali wszyscy członkowie: Maciej Świrski, Hanna Karp, Agnieszka Glapiak, Marzena Paczuska i Tadeusz Kowalski.
- KRRiT powinna być włączona w proces nadzorowania stosowania przepisów Aktu o usługach cyfrowych. KRRiT ma konstytucyjnie i ustawowo przypisane zadania polegające na ochronie wolności słowa w mediach. Dlatego byłem za przyjęciem tego stanowiska - mówi "Presserwisowi" prof. Tadeusz Kowalski.
Zgodnie ze wstępnymi założeniami KRRiT nie zostałaby włączona do koordynowania usług cyfrowych. Koordynatorem miałby zostać prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Z kolei część obowiązków związanych ze stosowaniem rozporządzenia miałaby być wykonywana przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Należy jednak pamiętać, że w toku prac legislacyjnych projekt będzie konsultowany, nie można więc wykluczyć, że liczba właściwych organów oraz zakres ich właściwości mogą ulec zmianie - przekazało nam w tym tygodniu biuro komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji.
Każde z państw członkowskich zobowiązane jest do zapewnienia skutecznego stosowania rozporządzenia w swoim porządku prawnym poprzez przyjęcie właściwych przepisów wewnętrznych.
(MNIE, 16.02.2024)