Pereira dostał maila. Dyscyplinarki też dla Adamczyka i Tulickiego. Likwidator o milionie
Likwidator zapowiedział, że "w związku z powyższymi działaniami, spółka analizuje obecnie podjęcie dalszych kroków prawnych zmierzających do pociągnięcia tych osób (Adamczyka, Tulickiego i Pereiry - przyp. red.) do odpowiedzialności karnej" (fot. Paweł Wodzyński/East News)
Telewizja Polska rozwiązała z Michałem Adamczykiem, dyrektorem TAI oraz jego zastępcami - Samuelem Pereirą i Marcinem Tulickim - umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym. "W przypadku Pana Samuela Pereiry, zwolnienie podpisane kwalifikowanym podpisem elektronicznym zostało wysłane na jego adres e-mailowy, z którego kontaktował się w bieżącym miesiącu z Biurem Zarządzania Kapitałem Ludzkim, a w pozostałych dwóch przypadkach złożenie oświadczeń nastąpiło osobiście" - poinformował nas Daniel Gorgosz, likwidator TVP.
"Potwierdzam, że w dniach 15-16 stycznia 2024 r. doszło do doręczenia zwolnień dyscyplinarnych byłemu Dyrektorowi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz jego zastępcom" - dodaje Daniel Gorgosz.
Gorgosz zastrzegł, że spółka nie zamierza podawać do wiadomości publicznej szczegółowych powodów zwolnień. Jednak "w szerszym ujęciu dotyczą one szeregu nieprawidłowości i działań na szkodę spółki, których dopuścili się oni po 20 grudnia 2023 r., w tym - w przypadku dwóch ze zwolnionych osób - posłużenia się przez nich nieskutecznymi dokumentami dot. rozwiązania umowy o pracę, które samodzielnie wypełnili w sposób niezgodny z ustaleniami z pracodawcą, co w ocenie spółki mogło stanowić próbę wyłudzenia kwoty wynoszącej łącznie ponad milion złotych".
Likwidator zapowiedział, że "w związku z powyższymi działaniami, spółka analizuje obecnie podjęcie dalszych kroków prawnych zmierzających do pociągnięcia tych osób do odpowiedzialności karnej".
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył natomiast zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia czynów zabronionych przez Samuela Pereirę, byłego wicedyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej TVP.
Chodzi m.in. o wielokrotne naruszenie miru domowego TVP, groźby, działanie na szkodę spółki, utrudnianie pracy dziennikarzom i przywłaszczenie do celów prywatnych kanałów TVP na portalach YouTube i Twitter.
"Co bardzo ważne, zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył nie tylko nasz Ośrodek jako organizacja, ale również osoby pokrzywdzone działaniami Samuela Pereiry" - podkreślono w komunikacie w mediach społecznościowych.
Samuel Pereira nie odpowiedział na naszą prośbę o komentarz do tego zawiadomienia.
(MNIE, 18.01.2024)