NIK zawiadamia prokuraturę ws. kontroli wydatków m.in. Orlenu i Sigmy Bis
NIK ma prawo do kontrolowania wszystkich firm, instytucji i organizacji, które wykorzystują środki i majątek państwa (fot. NIK)
Najwyższa Izba Kontroli złoży do prokuratury zawiadomienia w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa w sześciu spółkach Skarbu Państwa i czterech fundacjach, gdyż uniemożliwiły one przeprowadzenie kontroli wydatków m.in. na sponsoring i zakup usług medialnych.
Zawiadomienia dotyczą PKN Orlen i firm zależnych od tego koncernu – PGNiG, Energa i Sigma Bis oraz zależnych od PZU spółek Alior Bank SA i Link4. Do tego dochodzą fundacje, które uniemożliwiły przeprowadzenie kontroli: Fundacja Orlen, Fundacja Energa, Fundacja BGK im. J.K. Steczkowskiego oraz Fundacja PGNiG im. I. Łukasiewicza.
Czytaj też: NIK skontrolował wydatki spółek Skarbu Państwa. Najwięcej dostawały TVP i Polsat
Z raportu przedstawionego wczoraj przez NIK wynika, że skontrolował on dziewięć spółek z udziałem Skarbu Państwa, które w latach 2017–2021 wydały na sponsoring 794,8 mln zł, a na darowizny w tym okresie 840,2 mln zł (większość własnym fundacjom i Polskiej Fundacji Narodowej).
W ocenie NIK kontrolowane spółki nie sprawowały nadzoru nad powołanymi przez nie fundacjami. Nadzór nad ich działalnością sprowadzał się w praktyce do powołania przedstawiciela do rady fundacji oraz otrzymania sprawozdania merytorycznego i finansowego. Sposób wydatkowania przez fundacje otrzymanych od spółek pieniędzy pozostawał poza jakąkolwiek kontrolą. Większość planów działalności fundacji zawierała jedynie opisy planowanych działań. Plany nie zawierały natomiast żadnych wskaźników, które umożliwiałyby późniejszą ocenę stopnia ich realizacji. Tylko jedna, spośród ośmiu skontrolowanych fundacji, mierzyła efektywność prowadzonych projektów oraz stopnia realizacji działań. W dwóch projekty zatwierdzone przez rady tych fundacji w ogóle nie były realizowane. W jednej z fundacji planowany kosztorys projektu został przekroczony o 216 proc., natomiast w innym kontrolowanym projekcie zrealizowano wydatki jedynie na poziomie 2,8 proc. założonych kosztów.
Fundacje posiadały znaczne nadwyżki finansowe, których nie przeznaczały na realizowane przez nie projekty. Fundacja PZU w latach 2017–2020 posiadała wolne na koniec kolejnych lat: 25,6 mln zł, 13,8 mln zł, 9,7 mln zł oraz 8,7 mln zł. Fundacja State of Poland na koniec 2021 roku miała wolne 26,2 mln zł, a Fundacja Most the Most – 7,5 mln zł. Mimo to zarządy fundacji występowały do państwowych fundatorów o kolejne dotacje.
Czytaj też: W TVP płacono komentatorom po 500 zł za wypowiedź. Stankowski, Jachowicz, Karnowscy
Kontrolowane spółki swobodnie kształtowały swoją działalność sponsoringową. Opierano się wyłącznie na rekomendacjach zawartych w „Kodeksie dobrych praktyk” opracowanym w 2016 roku przez ówczesnego ministra Skarbu Państwa. Spółki wspierały kluby i związki sportowe, poszczególnych polskich sportowców, wydarzenia kulturalne, artystyczne i sportowe, a także różnego rodzaju kongresy ekonomiczne.
Jedna trzecia funduszy przeznaczonych na darowizny została przez spółki Skarbu Państwa przekazana w roku wyborów prezydenckich (fot. NIK)
Spośród dziewięciu skontrolowanych spółek tylko jedna (ze 100-proc. udziałem Skarbu Państwa) nie wprowadziła żadnych regulacji w tym zakresie. W dwóch spośród ośmiu spółek, które wprowadziły zasady polityki sponsoringowej, prowadzono działalność sponsoringową mimo ujemnego wyniku operacyjnego. Spółki, które przeznaczały duże środki na sponsoring, korzystały z usług wyspecjalizowanych firm do przeprowadzenia oceny wzrostu wartości marki sponsora lub odpowiednika ekwiwalentu reklamowego. Dysponowały też materiałami od sponsorowanych podmiotów, które pozwalały na ocenę realizacji tych umów.
NIK ma prawo do kontrolowania wszystkich firm, instytucji i organizacji, które wykorzystują środki i majątek państwa.
Czytaj też: Pisancjum TV. Kilka sposobów, jak można było zarobić fortunę w Telewizji Polskiej
(PAR, 17.01.2024)