Krzysztof Ziemiec i Rafał Patyra poza "Teleexpressem". "Zablokowano przepustki i pocztę"
Krzysztof Ziemiec nadal pracuje dla RMF FM, gdzie prowadzi własną audycję (fot. Paweł Wodzyński/East News)
Krzysztof Ziemiec i Rafał Patyra nie znaleźli się w gronie prowadzących nową odsłonę "Teleexpressu" w Telewizji Polskiej. Obaj podkreślają, że nie mają informacji z TVP w sprawie dalszej obecności w stacji. – Nikt do nas się nie odzywał – mówią "Presserwisowi". Chociaż wiele wskazuje, że Telewizja Polska już ich nie będzie chciała, to brak formalnej decyzji.
Rafał Patyra wyjaśnia "Presserwisowi": – Nikt formalnie nie powiedział, że nie jesteśmy potrzebni i że jesteśmy zwolnieni. O tym, że nie jesteśmy potrzebni wnioskujemy jednak po tym, że zablokowano nam przepustki i służbową pocztę. Nikt do nas – jako do prowadzących – się nie odzywa – stwierdza Patyra.
Patyra nie otrzymał zleceń
Jak dodaje, zdążył jeszcze podpisać umowę na prowadzenie programu na kolejny okres (jako firma świadcząca usługi), ale – jego zdaniem – ten kontrakt najprawdopodobniej nie wszedł w życie. Poprzedni był zawarty do końca roku.
Czytaj też: Pierwsza ważna decyzja sądu ws. mediów publicznych. Zatwierdzono otwarcie likwidacji Radia Katowice
Rafał Patyra przestał też pojawiać się na antenie TVP Sport, gdzie zajmował się m.in. piłką nożną. – Jeśli chodzi o redakcję sportową, to pod koniec listopada otrzymałem tylko informację, że nie zostanie ze mną przedłużony kontrakt, który obowiązywał do końca roku. To było dla mnie jasne. Umówiliśmy się też, że przejdziemy na współpracę honoracyjną, która polega na tym, iż wykonujemy konkretną pracę na rzecz redakcji i dostajemy za nią pieniądze – mówi.
Zleceń z redakcji sportowej jednak dotychczas nie otrzymał. Przed zmianą władz w TVP bronił wcześniejszego układu w mediach publicznych. Na antenie TVP Info mówił m.in., że "wolne media to jest fundament demokracji". I dodawał: "Jestem przekonany, że Telewizja Polska to jest medium, które mówi do swojego widza otwartym tekstem, tekstem, który jest prawdziwy".
Ziemiec: "Nikt do mnie się nie odzywał"
Podobnie jak Patyra, także Krzysztof Ziemiec przestał pojawiać się w Telewizji Polskiej. – Nie mam żadnych informacji z TVP, ani o możliwym prowadzeniu programów, ani o ewentualnym zwolnieniu. Nikt do mnie się nie odzywał – mówi "Presserwisowi" Ziemiec.
Czytaj też: Nowe władze TVP kontrolują już konto TVP Info na YouTube. Do odzyskania został jeszcze X
Poza "Teleexpressem" prowadził też "Studio Zachód" w TVP Info, "Między słowami" w TVP Info, "Balans bieli" w TVP 1 i "Kwadrans polityczny" w TVP 1. W przeszłości był gospodarzem "Wiadomości", ale w 2019 przeszedł stamtąd do redakcji "Teleexpressu". We wrześniu 2022 przewodził prezentacji raportu o stratach poniesionych przez Polskę ze strony Niemiec w czasie II wojny światowej. Raport przygotowali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Dziennikarz nadal pracuje w RMF FM, gdzie prowadzi audycję "Gość Krzysztofa Ziemca".
Z Beatą Chmielowską-Olech, także prowadzącą "Teleexpress" przed zmianą, nie udało nam się skontaktować.
Obecnie gospodarzem "Teleexpressu" jest m.in. Maciej Orłoś, który powrócił do TVP po 7,5-letniej przerwie.
Czytaj też: Kolejne dymisje dyrektorów w Polskim Radiu. W tym osoby spokrewnionej z kuzynem Kaczyńskiego
(MNIE, 09.01.2024)