TVP broni się przed likwidacją. Wystąpiła już do KRS o rejestrację zmian w statucie spółki
"Zmiana statutów jest próbą zabetonowania mediów publicznych, tak jak to robią w innych miejscach" – mówił "Presserwisowi" członek RMN Marek Rutka (fot. Wojciech Olkuśnik/East News)
Telewizja Polska wystąpiła już do Krajowego Rejestru Sądowego z wnioskiem o zmianę statutu spółki – dowiedział się "Presserwis". Chodzi o dodanie zapisu, że w przypadku postawienia jej w stan likwidacji likwidatorami będą aktualny zarząd i szef działu prawnego.
Pod koniec listopada ówczesny minister kultury Piotr Gliński zwrócił się do Rady Mediów Narodowych o wyrażenie zgody na dokonanie zmian w statutach spółek mediów publicznych, w tym w TVP. RMN – głosami polityków Prawa i Sprawiedliwości – przychyliła się do jego propozycji.
Próba zabetonowania mediów publicznych
Biuro prasowe resortu kultury przekazało "Presserwisowi", że "wysłanie wniosku o zarejestrowanie zmiany statutu spółki do Krajowego Rejestru Sądowego należy do kompetencji zarządu spółki".
Czytaj też: TVN24 trzecią najchętniej oglądaną telewizją w listopadzie. Duży spadek TVP 1
Jak się dowiedzieliśmy w TVP, walne zgromadzenie – które stanowi minister kultury – wysłało spółce decyzję dotyczącą zmiany statutu i wezwało do zarejestrowania jej w KRS. Z naszych informacji wynika, że telewizja taki wniosek przekazała już do KRS. Jednak rejestracja tego typu zmian może potrwać nawet kilka miesięcy.
W statucie TVP – jak i innych spółek mediów publicznych – ma znaleźć się następujący zapis: "W razie otwarcia likwidacji likwidatorami są wszyscy członkowie Zarządu oraz kierownik komórki organizacyjnej Spółki zajmującej się obsługą prawną. W okresie likwidacji do składania oświadczeń w imieniu Spółki wymagane jest współdziałanie dwóch likwidatorów, w tym jednego będącego członkiem ostatniego Zarządu".
"Zmiana statutów jest próbą zabetonowania mediów publicznych, tak jak to robią w innych miejscach. To kolejny przykład na niepogodzenie się z wynikiem wyborów" – mówił "Presserwisowi" Marek Rutka, członek Rady Mediów Narodowych i były poseł Lewicy. "Można powiedzieć, że jest to działanie na szkodę samego ministra, ponieważ on tą decyzją ogranicza swoje kompetencje. To jest bardzo zastanawiające" – dodał.
Czytaj też: Prywatne telewizje rozważają pozwanie Skarbu Państwa za faworyzowanie TVP
(KOZ, 05.12.2023)