Kanał Sportowy traci kolejnego sponsora porannej audycji. Tym razem Sharp
Sharp i Lipton nie są już sponsorami "KS Poranek" (fot. YouTube)
Firma Sharp Consumer Electronics Poland poinformowała o zakończeniu współpracy z Kanałem Sportowym. Powodem był żart w programie "KS Poranek" nawiązujący do afery pedofilskiej na polskim YouTube.
W odcinku programu "KS Poranek" dziennikarka Monika Wądołowska, przedstawiając prognozę pogody zapowiadającą 15-19 stopni, zaczęła komentować przygotowanym w scenariuszu żartem: "Prawie tak niskie, jak wiek dziewczyn...". Nie chciała go jednak odczytać w całości. Zrobił to wydawca programu Jakub Białek, dodając: "Prawie tak niskie, jak wiek dziewczyn, które były podrywane przez niektórych polskich influencerów". Wądołowska stwierdziła, że nie uważa, aby sytuacja była zabawna.
Czytaj też: Jedynka i Trójka już bez żadnych polityków opozycji. Tak ma być do końca kampanii
Na tę sytuację zareagował Sharp. Zachowanie Kanału Sportowego określił jako "niezgodne z naszymi fundamentalnymi zasadami". Firma podała, że rezygnuje ze sponsorowania programu "KS Poranek" ze skutkiem natychmiastowym. "Decyzja ta wynika z naszej troski o zachowanie wysokich standardów komunikacji oraz odpowiedzialności mediów, z którymi chcemy być utożsamiani" - napisano w komunikacie prasowym.
Dla kanału należącego do Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego to kolejny budżet sponsorski stracony w ostatnich dniach. W sobotę ze współpracy z TS zrezygnowała marka Lipton - nie chciała być kojarzona z prowadzącym Maciejem Dąbrowskim.
(KAP, 11.10.2023)