Polska dyplomacja twierdzi, że robi, co może w sprawie Poczobuta. Ale może niewiele
Andrzej Poczobut odsiaduje wyrok ośmiu lat kolonii karnej (screen: Facebook/BAŻ)
Polscy dyplomaci na Białorusi robią, co mogą, by pomóc Andrzejowi Poczobutowi – napisał w odpowiedzi na list Rzecznika Praw Obywatelskich charge d'affaires ambasady RP w Białorusi. Skazany przez reżim Łukaszenki dziennikarz trafił kilka tygodni temu na pół roku do izolatki, odcięty od kontaktów z rodziną, adwokata i niezbędnych leków.
W związku z krytyczną sytuacją białorusko-polskiego dziennikarza i opozycjonisty Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił ambasadora RP w Mińsku o informacje na temat działań w sprawie poprawy statusu skazanego i udzielanej mu pomocy.
"Pole manewru jest ograniczone"
"[...] nie ustajemy w wysiłkach, by pomóc Andrzejowi Poczobutowi. Jego sprawa stanowi najwyższy priorytet w pracy naszej placówki. Niestety strona białoruska konsekwentnie pozostaje bierna na nasze prośby i starania" – napisał w odpowiedzi charge d'affaires ambasady RP w Białorusi Marcin Wojciechowski. – "Przekazaliśmy stronie białoruskiej kilkanaście not dyplomatycznych i pism ws. stanu zdrowia Andrzeja Poczobuta, możliwości widzenia z nim, możliwości udziału w jego procesie. Na wszystkie nie otrzymaliśmy odpowiedzi albo odpowiedź odmowną. Ze względu na obecną sytuację polityczną nasze pole manewru w tej sprawie jest ograniczone, ale nie pozostajemy bierni, choć nie przynosi to zamierzonego rezultatu".
Czytaj też: "Andrzej Poczobut powinien być dla wszystkich wyrzutem sumienia" – komentarz Mariusza Kowalczyka
Ambasada stara się o widzenie z Andrzejem Poczobutem, ale na ostatnią notę z 23 sierpnia 2023 roku dostała kolejną odpowiedź odmowną.
Andrzej Poczobut, skazany w lutym na osiem lat kolonii karnej za "podżeganie do nienawiści" i "propagowanie faszyzmu" (chodziło o jego artykuły m.in. dla "Gazety Wyborczej" o antykomunistycznym podziemiu na Białorusi), w drugiej połowie sierpnia trafił do więziennej izolatki. To pojedyncza nieogrzewana cela, w której więźniowie nie dostają koców i prześcieradeł. Nie jest wypuszczany na spacery, nie ma możliwości kontaktu z rodziną czy adwokatem, nie otrzymuje paczek ani niezbędnych leków. Poczobut choruje na serce. W spartańskich warunkach odosobnienia ma spędzić czas do połowy lutego.
Andrzej Poczobut współpracował m.in. z TV Biełsat i "Gazetą Wyborczą". Dwukrotnie, w 2011 i 2021 roku, został nagrodzony tytułem Dziennikarza Roku. Jest też członkiem Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi (ZPB). W swoich publikacjach pisał o problemach polskiej mniejszości na Białorusi, o nadużyciach reżimu Łukaszenki czy o polskim podziemiu antysowieckim na Białorusi.
Czytaj też: Michał Adamczyk, oskarżony o pobicie kobiety, znika z wizji. Nowe oskarżenia o mobbing
(PAR, 11.09.2023)