Mimo przejęcia przez Canal+ części akcji Viaplay nadal chce wycofać się z Polski
Viaplay ma w sportowym portfolio m.in. piłkarską ligę angielską, Bundesligę i Ligę Europy UEFA (screen: YouTube/Viaplay Polska)
Mimo przejęcia części udziałów w Viaplay Group przez francuską Grupę Canal+ spółka nie rezygnuje z planów optymalizacji swojego portfolio, w tym z wycofania się z części rynków, także z Polski.
– Nic się nie zmienia, wszystko pozostaje według stanu rzeczy na czwartek. Nasze stanowisko, które wczoraj wysłaliśmy, pozostaje niezmienne – przekazało nam w piątek biuro prasowe Viaplay.
Inwestycje Viaplay nie są opłacalne
Jednocześnie przypomniano, że serwis zamierza skoncentrować się na rynkach skandynawskich, Holandii oraz działalności Viaplay Select (sprzedaży treści niesportowych międzynarodowym partnerom). – Zainicjowaliśmy również strategiczny audyt pozostałych rynków międzynarodowych, w tym Polski, gdzie będziemy dążyć do wypracowania optymalnych rozwiązań, obejmujących również obszar współpracy partnerskiej. Do tego czasu będziemy kontynuować naszą działalność, a nasi klienci będą mogli korzystać z pełnej oferty platformy Viaplay – poinformowało biuro prasowe serwisu.
Czytaj też: Wycofanie się Viaplay z Polski to szansa dla konkurencji na przejęcie jego praw sportowych
W czwartek rano Viaplay Group, właściciel Viaplay, podał, że serwis zostanie sprzedany, zamknięty lub zostanie znaleziony dla niego wspólnik. Dotyczy to krajów bałtyckich, Polski, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Jak dodano, decyzja wynika z optymalizacji portfolio grupy.
Jak przyznał w komunikacie Jørgen Madsen Lindemann, prezes Viaplay Group, nie wszystkie poczynione przez Viaplay inwestycje w treści są opłacalne. "Słabość rynków reklamowych i kursów walut to dodatkowe czynniki, z którymi musimy się pogodzić" – podkreślił.
Canal+ przejął 12 proc. udziałów
Z kolei w czwartek późnym popołudniem na profilu Canal+ Groupe na Twitterze poinformowano: "Grupa Canal+, czołowy gracz płatnej telewizji obecny w Europie, Afryce i Azji, informuje o przejęciu 12 proc. udziałów w Grupie Viaplay, liderze płatnej telewizji w krajach skandynawskich".
Czytaj też: Eksperci: Viaplay przegrał, bo wszystko postawił na jedną kartę – streaming sportu
W drugim kwartale na rynkach poza Skandynawią Viaplay Group zwiększył przychody o 172 proc. – do 771 mln koron szwedzkich, ale koszty operacyjne wzrosły o prawie 100 proc. – do 1,25 mld koron szwedzkich. Strata operacyjna zwiększyła się o 101 proc. i wyniosła 481 mln koron.
Le Groupe CANAL+, acteur leader de la télévision payante présent en Europe, en Afrique et en Asie, annonce sa prise de participation de 12% dans le Groupe Viaplay, leader de la télévision payante dans les pays nordiques.
— CANAL+ Group (@canalplusgroupe) July 20, 2023
Z kolei cała grupa miała 4,6 mld koron przychodów ze sprzedaży (o 23,2 proc. więcej), 4,2 mld koron kosztów sprzedaży (50,8 proc. w górę) i 5,9 mld koron straty wobec 175 mln zł zysku rok wcześniej. Tak duża strata wynika z dokonanych odpisów i rezerw o wartości 6,28 mld koron (na treści sportowe i pozasportowe, wycofanie z krajów bałtyckich i utratę wartości firmy oraz koszty restrukturyzacji).
Czytaj też: Logo Twittera już zmienione. Zamiast niebieskiego ptaszka widnieje litera X
(MNIE, 24.07.2023)