Temat: wolność słowa

Dział: PRASA

Dodano: Maj 29, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Andrzej Poczobut czeka na wyznaczenie kolonii karnej, do której trafi

Stan Andrzeja Poczobuta znacznie pogorszył się po dwóch latach w białoruskich aresztach (fot. arc.)

Sąd Najwyższy Białorusi utrzymał w piątek na rozprawie apelacyjnej wyrok dla Andrzeja Poczobuta. W procesie politycznym, który zakończył się w lutym, polsko-białoruski dziennikarz i działacz polskiej mniejszości został skazany na osiem lat kolonii kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Teraz sąd wyznaczy miejsce, w którym dziennikarz odbędzie karę.

W apelacji obrona domagała się kasacji orzeczenia Sądu Obwodowego w Grodnie. Rozprawa na wniosek prokuratury odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Prokuratura uzasadniła swój wniosek tym, że w takim samym trybie odbywała się rozprawa w pierwszej instancji.

Czytaj też: Andrzej Poczobut już prawomocnie skazany na 8 lat. Sąd Najwyższy odrzucił apelację. Polski rząd nałoży sankcję

Już podczas samego procesu, który rozpoczął się w styczniu, Aleksy Dzikawicki, szef informacji TV Biełsat przewidywał, że apelacja zostanie przeprowadzona. – Ale takie apelacje nigdy nie są skuteczne. Prowadzi się je dla zachowania pozorów prawa – zastrzegł w rozmowie z "Presserwisem". Dalej poszła wtedy szefowa stacji nadającej jedyny niezależny program na Białoruś Agnieszka Romaszewska-Guzy. – To teatr sądowy – stwierdziła. 

Andrzej Poczobut został 8 lutego skazany przez Sąd Obwodowy w Grodnie na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Taki wyrok oznacza m.in. ograniczenie kontaktów z rodziną i dostępu do paczek żywnościowych, które są podstawą wyżywienia białoruskich więźniów. Teraz sąd wyznaczy kolonię karną, w której Andrzej Poczobut będzie odbywał karę pozbawienia wolności. Może wskazać dowolną z 14 kolonii funkcjonujących na Białorusi (dwie kolejne przeznaczone są dla groźnych recydywistów i skazanych na śmierć oraz dla narkomanów). Sytuacja Poczobuta będzie się różniła od sytuacji innych więźniów właśnie zaostrzonym rygorem odbywania kary. Będzie też musiał wykonywać przymusowo pracę, za którą co prawda otrzyma wynagrodzenie, ale jego większość, o ile nie całość, zostanie pobrana przez władze jako opłata za utrzymanie. 

Z uwagi na białoruskie prawo karne wykonawcze Poczobut ma spędzić w kolonii pięć lat. Do wyroku był przetrzymywany w areszcie od dwóch lat, a białoruskie prawo przelicza areszt na więzienie w proporcji 1,5 do 1.

Czytaj też: "Głusza" Anny Goc z Nagrodą im. Ryszarda Kapuścińskiego. "Oddanie głosu niesłyszącym"

(PAR, 29.05.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.