Microsoft usuwa Twittera ze swojej platformy reklamowej. Musk grozi sądem
"Trenowali nielegalnie, korzystając z danych z Twittera. Czas na pozew" – grozi Elon Musk (screen: YouTube/BBC News)
Microsoft usunął Twittera z korporacyjnej platformy reklamowej. W odpowiedzi Elon Musk zagroził koncernowi pozwem za nieuprawnione wykorzystywanie kodu platformy społecznościowej.
"Trenowali nielegalnie, korzystając z danych z Twittera. Czas na pozew" – napisał właściciel serwisu. W innym tweecie zaznaczył, że "okradanie bazy danych Twittera, demonetyzacja jej (usuwanie reklam), a następnie sprzedawanie naszych danych innym nie jest dobrym rozwiązaniem".
Czytaj też: Wszyscy uciekają z Twittera. CBC kolejnym nadawcą, który zawiesza konto
Musk odniósł się do umowy licencyjnej Microsoftu z firmą OpenAI, która testowała swoje modele sztucznej inteligencji na "ogromnym zbiorze różnorodnych danych tekstowych z internetu”, udoskonalając swój główny wynalazek, czyli ChatGPT.
They trained illegally using Twitter data. Lawsuit time.
— Elon Musk (@elonmusk) April 19, 2023
Na skutek decyzji koncernu reklamodawcy nie będą mieli dostępu do swoich profili na Twitterze za pośrednictwem narzędzia Microsoftu, pomagającego im w zarządzaniu i koordynacji reklam na kanałach w mediach społecznościowych.
Elon Musk od lutego pobiera opłatę w wysokości od 100 dol. miesięcznie za dostęp do danych, które gromadzi od swoich użytkowników. Zgodnie z komunikatem ze strony "dane te pozwalają zarządzać i śledzić każdy aspekt Twojej obecności w mediach społecznościowych". Twitter ogłosił także, że zacznie pobierać co najmniej 42 tys. dol. miesięcznie od użytkowników swojego interfejsu API (Application Programming Interface, czyli Interfejs Programowania Aplikacji), w tym przedsiębiorstw i instytucji badawczych, co stało się kością niezgody.
Czytaj też: Kolejna runda zwolnień w Meta. Pracownicy do Zuckerberga: "Zniszczyłeś morale"
Microsoft Advertising to platforma skierowana do biznesów, pozwalająca m.in. zamieszczać reklamy w sieci – w tym jest podobna do Google Ads. Chodzi o to, by zarządzać kanałami w mediach społecznościowych z jednego miejsca. To spore ułatwienie dla firm wysyłających informacje na kilka platform. Niedługo jednak użytkownicy platformy Microsoftu nie będą mogli stamtąd uzyskać dostępu do swojego twitterowego konta ani planować wpisów.
Użytkownicy platformy wciąż będą mogli korzystać z dostępu do Facebooka, Instagrama czy LinkedIna.
Czytaj też: Duża wpadka Netflixa z transmisją na żywo. Platforma przeprasza, konkurencja zadowolona
(MAC, 21.04.2023)