Program "SE" w technologii poszerzonej rzeczywistości z ponad 50 tys. widzów

Technologię rozszerzonej rzeczywistości „Super Express” zastosował przy produkcji programu specjalnego „Rok Wojny” (screen: Se.pl)

Pierwszy program „Super Expressu” (Grupa ZPR Media) opracowany w technologii rozszerzonej rzeczywistości obejrzało ponad 51 tys. widzów – poinformowała „Presserwis” Magdalena Godzik, odpowiedzialna za kontakty z mediami w Grupie ZPR Media.

Stosowaną dotychczas głównie w dużych stacjach telewizyjnych technologię rozszerzonej rzeczywistości „Super Express” zastosował przy produkcji programu specjalnego „Rok Wojny” w całości poświęconego rocznicy konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Jego scenografia została oparta na tzw. assetach – modelach 3D przedstawiających zeskanowane ukraińskie miasta po rosyjskich atakach.

Czytaj też: YouTube z zarzutami o zbieranie danych nieletnich

W przeszło pięciogodzinnym programie wyemitowanym na YouTube, Facebooku oraz Se.pl, w rocznicę agresji na Ukrainę, wzięło udział kilkunastu gości, m.in. prof. gen. Wojska Polskiego w stanie spoczynku Bogusław Pacek, były zastępca sekretarza generalnego NATO ds. operacji Adam Kobieracki, ekspert ds. Rosji i postsowieckiego Wschodu Marek Budzisz.

„Rok Wojny” przygotowała redakcja „Super Expressu”. Za produkcję od strony technicznej odpowiadała firma Veles Productions. Scenografie wirtualne oparto na silniku graficznym czasu rzeczywistego Unreal Engine 5.1, wykorzystano system trackingu Stype RedSpy 3 oraz ramię ze sterowaną głowicą Stype Human Crane.

Jan informuje Magdalena Godzik, do godz. 16 w dniu 2 marca program obejrzało ponad 51 tys. osób. Oglądalność łączna pojedynczych filmów z wydania specjalnego (również stan na 2 maca, godz. 16) wyniosła ponad 750 tys. – Aż 96 proc. użytkowników ocenia materiały związane z rocznicą wojny pozytywnie – mówi Magdalena Godzik. – To pierwszy, ale nie ostatni przygotowany przez nas program w technologii rozszerzonej rzeczywistości – zapowiada.

Czytaj też: Nowy „Press”: Wiśniewska na zimno, Pawlikowska prowokuje, Pereira ma zadania

(jf, 03.03.2023)