Olga Tokarczuk wyda grę na podstawie własnej powieści
Olga Tokarczuk uważa, że dzięki grze jej książka zyska nowy wymiar (fot. Harald Krichel/Wikimedia Commons/CC BY-SA 4.0)
Niemal 1,5 mln zł złotych pozyskała od inwestorów dzięki prywatnej emisji młoda spółka z branży gier wideo - Sundog. Jej największym kapitałem jest trwająca obecnie praca nad przeniesieniem do świata gier komputerowych książki Olgi Tokarczuk. Noblistka jest też udziałowczynią firmy i przewodniczącą rady nadzorczej.
Gra "Ibru" będzie oparta na mniej znanej książce Olgi Tokarczuk "Anna In w grobowcach świata". Ma to być detektywistyczna gra RPG (wcieleniowa) rozgrywająca się w światach wymyślonych przez autorkę i łącząca cyberpunk z mitologią sumeryjską. Trudno ją jednak porównać z polskim hitem gamingowo-literackim - "Wiedźminem", będzie bowiem zupełnie pozbawiona walk. Gracz będzie musiał raczej wytężać umysł, niż popisywać się zręcznością palców.
Spółkę Sundog założyły cztery osoby: Aleksandra Bieluk – dyrektorka narracyjna z sześcioletnim doświadczeniem w tworzeniu i implementowaniu fabuły w grach, Carlos Castañon – dyrektor artystyczny z 15-letnim doświadczeniem w kreowaniu wizualnej warstwy gier, Zbyszko Fingas - scenarzysta i członek zarządu Fundacji Olgi Tokarczuk, oraz Mateusz Błaszczyk - dyrektor kreatywny z dziesięcioletnim doświadczeniem w sektorze gier. Całą spółkę tworzy obecnie dziewięć osób, ale w planach jest rozbudowa zespołu do 20. Spółka chce też pozyskać dzięki kolejnej emisji ponad 10 mln zł od inwestorów.
Czytaj też: Przewodniczący KRRiT chce ukarać kolejnego nadawcę – tym razem Radio Zet
Wybór "Anny In w grobowcach świata" był dziełem przypadku. Aleksandra Bieluk przyniosła ją do podpisania na pierwsze robocze spotkanie z noblistką, podczas którego miały rozmawiać o wyborze tytułu, jaki najlepiej sprawdzi się jako scenariusz gry. Wybór padł właśnie na "Annę In...".
- Powieść ponadczasowa, głęboko ludzka, w której wizja współczesnego umierającego świata doskonale nadaje się do pokazania w świecie cyfrowym - mówi Mateusz Błaszczyk, dyrektor kreatywny i współzałożyciel Sundoga. - Pomysł spodobał się nie tylko nam, ale także inwestorom. W krótkim czasie pozyskaliśmy od nich 1,48 mln zł z prywatnej emisji akcji. To osoby zainteresowane twórczością Olgi Tokarczuk oraz blisko powiązane z kulturą cyfrową. Jesteśmy dumni, że Olga współtworzy z nami Sundoga i wspomaga nas przy pracach koncepcyjnych.
Sama noblistka w komunikacie spółki podkreśla, że "gra może być innym sposobem wejścia w opowieść, przeżycia jej w inny sposób". "Uważam, że to szansa dla mojej książki – zaistnieć w innej formie i w ten sposób dotrzeć do ludzi, którzy już nie czytają papierowych książek" - stwierdziła Tokarczuk w komunikacie.
Rozgrywka planowana jest na 16 godzin. Sami twórcy zapowiadają, że będzie na tyle rozbudowana, a śledztwa na tyle wciągające, że gra będzie miała więcej wątków niż jej książkowy pierwowzór.
"Ibru" ma trafić na rynek w 2026 roku.
(PAR, 22.02.2023)