Założyciel Spotify otworzył przychodnię i chce skanować ludzi
Daniel Ek (z lewej) oraz jego wspólnik w gabinecie lekarskim Neko Health - założyciel Spotify będzie teraz leczył ludzi, podłączając ich do komputera. Metodę porównuje do diagnostyki zepsutych samochodów (fot. Neko Health)
Założyciel i prezes Spotify Szwed Daniel Ek otworzył w Sztokholmie przychodnię Neko Health, w której dzięki nowej technologii: kamerom, czujnikom i AI chce "skanować" ludzi, aby wcześnie wykrywać choroby, które nie dają widocznych objawów. W planach jest rozszerzenie działalności na kolejne miasta, także poza Szwecją.
Dane z trwających kwadrans badań, obejmujących m.in. skórę, serce i naczynia krwionośne, będą przechowywane w chmurze i mają być dostępne dla służby zdrowia, a dla pacjenta w aplikacji na smartfonie.
Jak przegląd samochodu
Ek ideę skanowania ludzi porównuje do przeglądu samochodu. "Jeśli miałeś samochód w latach 90., to gdy się zepsuł, trafiał do mechanika, który sprawdzał poszczególne części i poziom oleju. Teraz podłącza się komputer – i tak samo powinno być ze zdrowiem. Większość lekarzy pracuje jak mechanicy w dawnych czasach, my chcemy to zmienić" – podkreśla.
Czytaj też: Elon Musk uznany za niewinnego. Tesla nie dostanie odszkodowania
Do realizacji pomysłu Ek w 2018 roku zapalił Hjalmara Nilsonne'a, byłego szefa firmy Watty, oferującej aplikację pomagającą kontrolować zużycie energii w gospodarstwie domowym. W spółce Neko Health o kapitale 965 mln koron (ok. 400 mln zł) Ek poprzez swój fundusz Prima Materia posiada 61 proc. udziałów, a Nilsonne 35 proc. Reszta należy do pracowników.
Jak poinformowano, nad technologią przez cztery lata pracowało 30 inżynierów oraz lekarzy. "Wyzwaniem było, w jaki sposób zebrać jak najwięcej danych w tani i szybki sposób" – zauważa Nilsonne.
Przekonanie ludzi problemem
Według Eka problematyczne może być na początku przekonanie ludzi, aby chcieli poddać się skanowaniu ciała. "Tak samo było ze Spotify. Wydawało się, że ludzie chcą mieć muzykę na własność, a jednak słuchanie z chmury przyjęło się" – zaznacza.
Czytaj też: Baidu włączy sztuczną inteligencję do swojej wyszukiwarki internetowej
Koszt wizyty obejmującej konsultację z lekarzem wynosi 2 tys. koron (ok. 830 zł).
Mieszcząca się w centrum Sztokholmu przychodnia – położona niedaleko siedziby przedstawicielstwa Komisji Europejskiej oraz uchodzącego za oazę najbogatszych placu Stureplan – nie ma nawet szyldu. Mimo braku reklamy zainteresowanie jest jednak ogromne. Na razie nie ma już możliwości zapisania się na wizytę – jedynie na listę oczekujących, na której w niedzielę było ponad 2,5 tys. osób.
W szwedzkich mediach rozgorzała debata, czy pomysł Eka doprowadzi do rewolucji w systemie opieki zdrowotnej. Pojawiły się też pytania, na ile ten pomysł może systemowi zaszkodzić, gdy ludzie bez większych problemów zdrowotnych (którym jednak skan pokazał zagrożenia) będą szukać pomocy u lekarzy i blokować kolejki naprawdę chorym.
Czytaj też: "Maile Dworczyka": Krzysztof M. Załuski alarmował, że Radio Gdańsk "stoi po stronie PO"
(DAN, 06.02.2023)