Izba Wydawców Prasy krytykuje Ruch za wypowiadanie umów lokalnym wydawcom
Ruch zwija lokalne punkty sprzedaży (fot. materiały prasowe)
Izba Wydawców Prasy negatywnie odnosi się do kolejnych wypowiedzeń umów kolportażu, jakie Ruch rozsyła do lokalnych gazet. – To zaprzeczenie idei działania firmy – uważa Marek Frąckowiak, prezes IWP.
– Rozumiemy, że Ruch jest spółką kierującą się rachunkiem ekonomicznym, ale z drugiej strony ma szczególnego (państwowego – przyp. red.) właściciela, który powinien patrzeć na jej rolę w nieco inny sposób – komentuje Frąckowiak.
Kolejny cios dla lokalnych wydawców
Ruch wypowiada umowy kolporterskie kolejnym gazetom lokalnym. Pisma z wypowiedzeniem trafiły m.in do wydawców "Co tydzień Jaworzno", "Kontaktów" z Łomży i "Wieści Wolbromskich". Kilka miesięcy wcześniej rozesłał do wydawców pisma z sugestią, że chce wprowadzić nową opłatę – od 10 do 15 groszy za każdy egzemplarz gazety wprowadzony do obrotu.
Czytaj też: Towarzystwo Dziennikarskie zapowiada monitoring mediów podczas kampanii wyborczej
– Dla lokalnych wydawców, którzy już doświadczyli efektu podwyżek cen papieru i usług drukarskich to kolejny cios, wymagający podniesienia ceny gazety. Te i tak są już na granicy tolerancji odbiorców – uważa Andrzej Andrysiak, szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.
– Ubolewam nad tym, że właśnie z tych niedoinwestowanych obszarów Ruch się wycofuje. Kupiony swego czasu przez państwową spółkę, miał wspomóc dystrybucję prasy w taki sposób, by chronić tę dystrybucję na prowincji, w małych miejscowościach, do których nie docierają inni kolporterzy. Tak to wtedy argumentowano – przypomina Marek Frąckowiak.
Prezes IWP wskazuje na brak systemowego wsparcia dystrybucji prasy w Polsce. – Druga kwestia, o której IWP wspierana przez stowarzyszenia lokalnych gazet i mediów mówi, to kwestia gazet albo raczej biuletynów samorządowych. Przy obecnej drożyźnie na rynku wydawniczym to jeszcze jeden element destabilizujący rynek – stwierdza.
Ruch: "Działalność opiera się wyłącznie na biznesowych przesłankach"
Ruch od wiosny rozsyła do wydawców lokalnych pisma, w których proponuje zmianę dotychczasowych umów. Następnie pojawia się pismo o wypowiedzeniu umowy kolportażu.
Czytaj też: Wojciech Fusek z komentarzem w "Gazecie Wyborczej", lecz nie wraca do pracy w mediach
Podobne pisma i wypowiedzenia trafiły w maju tego roku do redakcji sześciu tygodników lokalnych – "Gazety Radomszczańskiej", "Tygodnika Starachowickiego", "Tygodnika Koneckiego", "Tygodnika Skarżyckiego", "Nowin Raciborskich" i "Nowin Wodzisławskich". Wobec twardego negatywnego stanowiska wszystkich wydawców Ruch przystał na renegocjację umów.
W stanowisku przesłanym "Presserwisowi" podkreślano biznesowy charakter firmy. "Spółka Ruch prowadzi działalność, w której opiera się wyłącznie na biznesowych przesłankach. W przypadku niektórych umów koszty ich wykonywania przekraczają osiągane przychody, a poziom ich zwrotów sięga połowy zakontraktowanych tytułów". Podkreślano jednocześnie: "nie wykluczamy dalszej współpracy, pod warunkiem, że jej warunki będą satysfakcjonujące dla obydwu stron".
Czytaj też: Powrót Piotra Kraśki do prowadzenia "Faktów" TVN oceniony pozytywnie
(PAR, 29.12.2022)