Artyści zawodowi rozpoczną nowy rok bez obiecanych rządowych dopłat do ubezpieczeń
Jak zapowiadał minister kultury Piotr Gliński, ustawa gwarantująca dopłaty do ubezpieczeń dla artystów miała być uchwalona jeszcze w 2022 roku (fot. Paweł Wodzyński/East News)
Przedłużają się prace rządu nad projektem ustawy o artystach zawodowych, która ma gwarantować twórcom dopłaty do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, projekt nie trafi nawet w tym roku pod obrady Sejmu.
Jak wynika z informacji w serwisie Rządowego Centrum Legislacji, projekt ustawy, która nie obejmie dziennikarzy freelancerów, opiniowany był ostatnio we wrześniu br. przez Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji (wpis w RCL z 7.09. br.). Nie otrzymaliśmy odpowiedzi od rzeczniczka rządu ani od rzecznika Ministerstwa Kultury na temat dalszych losów projektu ustawy, która według zapowiedzi ministra Piotra Glińskiego miała być uchwalona jeszcze w 2022 roku.
- Nie mamy żadnych bieżących informacji ze strony rządowej na temat losów projektu ustawy – mówi „Presserwisowi” Rafał Lisowski, prezes Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury. - Ostatni raz kontaktowano się z nami w 2021 roku przy okazji konsultacji z przedstawicielami środowisk twórczych. To dla mnie niezrozumiałe, że w zasadzie gotowy projekt ustawy nie jest dalej procedowany. Projekt leży w zamrażarce, a jednocześnie nikt nie mówi, że z niego zrezygnowano. To sprawia, że w dalszym ciągu jesteśmy w zawieszeniu systemowym: nie mamy zagwarantowanego prawa do ubezpieczenia zdrowotnego i musimy o nie zabiegać różnymi sposobami, np. korzystając z ubezpieczenia w ramach umowy o pracę innych członków rodziny – tłumaczy Rafał Lisowski, dodając, że od 2023 roku podatnicy stracą prawo do odliczania składki zdrowotnej od podatku dochodowego, co jeszcze bardziej obciąży finansowo tych artystów, którzy korzystają z dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego.
Rafał Lisowski uznaje również za kuriozalny fakt, że rząd milczy w sprawie projektu ustawy, a jednocześnie prowadzi kampanię społeczno-informacyjną na temat sytuacji artystów zawodowych. Na profilu YouTube Artysta Zawodowy, prowadzonym przez ministerialną Ogólnopolską Konferencję Kultury, w grudniu opublikowano rozmowy z wokalistą i gitarzystą Tomaszem Lipińskim oraz tancerką Emilią Cholewicką. To część kampanii społecznej „Wykluczeni”, która wystartowała w lipcu br. Dodatkowo w serwisie Artystazawodowy.pl można wyrazić swoje poparcie dla ustawy poprzez wysłanie elektronicznego formularza. Według statystyk serwisu do tej pory zrobiło to 3808 osób.
Czytaj też: Radiowa Czwórka bez serwisów z kraju i ze świata
Krytykę wokół projektu ustawy o artystach zawodowych rodzą nie tylko przedłużające się dyskusje nad jego przyjęciem (konsultacje z środowiskami twórczymi rozpoczęły się już w 2017 roku). Mocno krytykowany jest również zaproponowany mechanizm finansowania dopłat do ubezpieczeń dla artystów: środki mają pochodzić z wpływów z opłaty reprograficznej i opłaty od nośników, czyli „daniny” uiszczanej od połowy lat 90. przez producentów oraz importerów sprzętu elektronicznego, kserokopiarek, skanerów i drukarek. Są one "rekompensatą za straty", jakie twórcy ponoszą w związku z legalnym kopiowaniem ich utworów. Według planów wraz z wprowadzeniem nowej ustawy opłata reprograficzna, obejmująca także komputery, tablety i czytniki e-booków, ma wynosić od 1 do 4 proc. cen brutto objętych nią urządzeń i produktów. Resort kultury szacuje, że przychody z tego tytułu wyniosą 565 mln zł rocznie. Na finansowanie dopłat do ubezpieczeń społecznych dla twórców trafi 49 proc. zebranych środków.
Jak zaznaczają krytycy, rozszerzenie opłaty reprograficznej na komputery, tablety i czytniki e-booków wiąże się z wyższym kosztami elektroniki, co uderzy w konsumentów i przedsiębiorców. To także rozwiązanie sprzeczne z przepisami unijnymi. Podczas konferencji zorganizowanej 5 lipca br. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie uwagę na to zwracał dr hab. Rafał Sikorski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, podkreślając, że przeznaczenie środków pozyskiwanych z opłaty reprograficznej jest ściśle zdefiniowane w przepisach Unii Europejskiej. "Służy ona wyłącznie rekompensacie powstałej z tytułu kopiowania utworów na prywatny użytek. Wykorzystanie jej w innym celu, które proponuje się dziś w kraju, jest sprzeczne z prawem unijnym" – zaznaczył ekspert w dziedzinie prawa autorskiego.
Zgodnie ze zaktualizowaną w czerwcu wersją projektu ustawy o artystach zawodowych, nowe przepisy miały wejść w życie 1 stycznia 2023 roku.
***
Już po publikacji tego materiału Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało informację: „Projekt ustawy o artystach zawodowych jest obecnie rozpatrywany przez Stały Komitet Rady Ministrów. Następnie ma zostać skierowany na posiedzenie Komitetu i kolejne etapy rządowego procesu legislacyjnego”.
(MZD, 28.12.2022)