Ruch przestanie dostarczać prasę. "Budka podtrzymał decyzję"  |  Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Cut The Mustard  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Ruch przestanie dostarczać prasę. "Budka podtrzymał decyzję"  |  Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Cut The Mustard  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Ruch przestanie dostarczać prasę. "Budka podtrzymał decyzję"  |  Polacy na World Press Photo  |  Allegro decyduje o zakończeniu współpracy  |  Google i Demagog będą sprawdzać polityków  |  Polskie tytuły oryginalne w bibliotece Netflixa  |  Spółka GPW DAI z kolejnymi kampaniami  |  Mecze Polek w Lidze Narodów  |  Szef anteny Radia Eska i Eska2  |  SkyShowtime z reklamami  |  Z łódzkiej redakcji "GW" do "Wysokich Obcasów"  |  Oglądalność "Pamiętników z wakacji"  |  E-widzowie na Smart TV najczęściej korzystają z Netflixa i YouTube'a  |  Ministerstwo Zdrowia zapowiada szereg przetargów  |  Curaprox wybrała  |  Cut The Mustard  |  Google zapłaci za gromadzenie danych o lokalizacji  |  RAI z zarzutami wprowadzania cenzury  |  Zapraszamy do newslettera "Presserwis" – dziś aż 46 newsów ze świata mediów i reklamy  | 

Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Grudzień 09, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ponad 1100 pracowników "NYT" strajkowało przez 24 godziny

Strajkujący wezwali odbiorców, by treści "NYT" nie czytali nawet w formie online (screen: Actionnetwork.org)

Zgodnie z zapowiedzią w czwartek ponad 1100 członków związku zawodowego wydawnictwa The New York Times przerwało pracę na 24 godziny. To efekt nieudanych negocjacji z zarządem w sprawie podwyżek. Poprzednio tego rodzaju protest w gazecie miał miejsce w 1970 roku.

"Prosimy o uszanowanie strajku poprzez nieczytanie tego dnia NYT lub niekorzystanie z innych jego produktów, które nie istniałyby bez naszej pracy" – napisano m.in. na stronie strajku. Związkowcy wezwali odbiorców, by nie czytali tekstów "NYT" nawet w formie cyfrowej, i by wzięli udział w pikiecie online. Oraz – by wysłali poprzez stronę list do kierownictwa wydawnictwa ze wsparciem dla strajkujących.

Czytaj też: Disney+ uruchomił wersję z reklamami

Zarząd wydawnictwa The New York Times uspokaja sytuację, twierdząc, że przygotował już propozycję podwyżek. Okazało się jednak, że związkowcy oczekiwali więcej. Chcą "kompletnego i sprawiedliwego kontraktu" w takich sprawach jak płace, polityka emerytalna i zdrowotna, a także możliwość pracy zdalnej. Poprzedni kontrakt wygasł w marcu 2021 roku.

"NYT” wyraził rozczarowanie decyzją związku. Koncern zapewnia, że jest przygotowany do obsługi czytelników bez żadnych zakłóceń. W strajku nie wziął udziału międzynarodowy personel, więc obsługa takich wydarzeń, jak np. piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze nie zostanie zakłócona. Pracownicy uważają, że przedstawione propozycje są niemal identyczne z tymi, które oferowano im do tej pory. Według nich, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, firma jest rentowna i stać ją na spełnienie żądań.

"Propozycja nie zadowoliła związku zawodowego, który reprezentuje około 1400 osób. Celem jest zapewnienie pensji początkowej w wysokości 65 tys. dol. rocznie, podwyżki płac o 5,5 proc. w 2023 i 2024 roku. Propozycje firmy nie uwzględniają rosnących kosztów życia" – poinformował serwis NPR.

Czytaj też: Wołodymyr Zełenski został Człowiekiem Roku magazynu "Time"

(MAC, 09.12.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.