Disney+ dołożył 12 mln i ma już 164 mln subskrypcji
Disney+ rozwija się najprężniej ze wszystkich serwisów streamingowych na świecie
Na koniec trzeciego kwartału 2022 roku Disney+ wykazał wzrost aż o 12,1 mln subskrypcji (o 39 proc.), osiągając w sumie 164,2 mln. Wszystkie serwisy streamingowe koncernu mają już 235,7 mln. Natomiast cały The Walt Disney Company wykazał jednak niższe przychody i zyski, niż oczekiwano.
Analitycy oczekiwali, że flagowemu serwisowi Disneya przybędzie 8,9 mln abonentów, wyniki przebiły więc prognozy. Tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie doszły 2 mln kont. Serwisy Disney+, Hotstar, Hulu i ESPN+ do 235 mln subskrypcji startowały z poziomu 221,1 mln na koniec czerwca. 8 grudnia Disney+ wprowadza opcję z reklamami. Netflix wprowadził ją na początku listopada.
Czytaj też: Netflix zamierza inwestować w transmisje sportowe
W przypadku serwisu ESPN+ na koniec kwartału odnotowano wzrost z 17,1 mln do 24,3 mln (plus 43 proc.). Hulu wzrósł z 43,8 mln do 47,2 mln (plus 8 proc.). W całym roku obrotowym 2021-2022 The Walt Disney Company uzyskał ze streamingu swoich treści prawie 20 mld dol. (wzrost o 20 proc.), ale też stracił ponad 4 mld dol.
Dla porównania Netflix, pozostający pojedynczym najliczniej oglądanym serwisem, ma 223,1 mln subskrypcji. Natomiast serwisy Warner Bros. Discovery – HBO, HBO Max i Discovery – łącznie 95 mln. Ponad 200 mln utrzymuje Amazon Prime Video.
Nieco gorsze od oczekiwań były wyniki finansowe całej firmy. Disney osiągnął kwartalne przychody w wysokości 20,2 mld dol. (spodziewano się 21,2 mld). Jednak i tak jest to o 9 proc. więcej, niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Disney zwiększył też straty w dochodach operacyjnych – do 1,47 mld dol.
Czytaj też: Elon Musk chce zlikwidować wszystkie fałszywe konta na Twitterze
(MAC, 10.11.2022)