Była prezenterka NBC poinformowała o leczeniu raka piersi

Pierwszy mąż Katie Couric zmarł na raka, teraz skorzystała z własnej choroby, by zwrócić uwagę na konieczność badań profilaktycznych (fot. Wikimedia Commons/David Shankbone)
Katie Couric, była prowadząca program NBC "Today Show", ogłosiła, że przeszła leczenie raka piersi. 65-letnia dziennikarka ujawniła to na Instagramie.
"Co dwie minuty u kobiety w Stanach Zjednoczonych diagnozowany jest rak piersi. 21 czerwca stałam się jedną z nich" – napisała Couric. Dodała, że diagnozę poznała w rocznicę ślubu. Ujawniła, że w lipcu przeszła zabieg chirurgiczny, od początku września miała zabiegi radioterapii. Ostatni przeszła we wtorek.
Czytaj też: Pozostali bohaterowie okładki "Newsweek Polska" nie chcą skarżyć wydawcy za "Siewców głupoty"
Couric oświadczyła, że postanowiła podzielić się szczegółami leczenia, aby zachęcić inne kobiety do poddania się badaniom przesiewowym. "Proszę o coroczną mammografię. Tym razem spóźniłam się sześć miesięcy. Wzdrygam się na myśl, co by się stało, gdybym odkładała to dłużej" – napisała.
Pierwszy mąż Katie Couric, Jay Monahan, zmarł na raka okrężnicy w 1998 roku, gdy miał 42 lata.
Czytaj też: Wydawca polskiej edycji "Vogue" dalej ze stratą. Duży wzrost przychodów
(MAC, 30.09.2022)
