Popularne w TV: "Tak to leciało" ciągnie w górę, Doda dobrze, Janachowska w dół
Program "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" po pierwszych trzech odcinkach ogląda w Polsacie średnio 584 tys. widzów (fot. Wojciech Olkuśnik/East News)
Spośród jesiennych nowości i programów powracających do telewizji po latach przerwy tylko teleturniej "Tak to leciało!" (TVP 2) podwyższa oglądalność pasma, w którym jest emitowany. Pozostałe programy mają wyniki podobne do wcześniej nadawanych w ich pasmach propozycji. Widownię mocno obniża tylko "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" w Polsacie.
W rozmowie z "Presserwisem" Bartosz Zientek, prezes agencji mediowej Media Context, wskazuje, że najlepiej rokującą nowością lub powrotem w jesiennych ramówkach dużych stacji telewizyjnych jest teleturniej "Tak to leciało!" w TVP 2, który wrócił na antenę po dziesięcioletniej przerwie.
Czytaj też: Tomasz Lis idzie na ugodę z Bogdanem Rymanowskim. "Lepsza niż wieloletni spór sądowy"
– Ta ocena nie wynika tylko z tego, że program osiągnął w szerokiej widowni (4+) najwyższe statystyki. Jest to w zasadzie jedyna pozycja spośród analizowanych, która pozwoliła stacji na poprawę wyników w danym paśmie w porównaniu z rokiem ubiegłym – stwierdza Zientek.
Program "Tak to leciało!" (niedziela, 16.15) po pierwszych trzech odcinkach ogląda średnio 976 tys. widzów. TVP 2 w trakcie jego emisji notuje 10,1 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej 4+ i 7,4 proc. w grupie komercyjnej 16-59.
Prezes Media Context analizuje też, że na pozytywne oceny zasługują ponadto nowy program "Doda. 12 kroków do miłości" oraz powracający po sześciu latach przerwy reality show "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia" (oba w Polsacie). Zientek podkreśla, że choć te programy nie zwiększyły udziałów stacji w swoich pasmach, to ich statystyki są na podobnym poziomie do pozycji, które były emitowany w zeszłym roku.
Czytaj też: KRRiT wydaje kontrowersyjne stanowisko na zakończenie swojej kadencji
– Ciekawe, czy w przypadku utrzymujących się dobrych statystyk cyklu "Doda. 12 kroków do miłości", stacja będzie szukała jakiegoś rozwiązania, które pozwoli na kontynuację tego show w kolejnych ramówkach – zastanawia się Zientek.
Z kolei Katarzyna Baczyńska, head of media w agencji One House, już w połowie września zwracała uwagę na to, że choć w telewizji oglądalność programu Dody jest na średnim poziomie, to na pewno jest wyższa w internecie. – Nie wspominając o TikToku, w którym od początku września królują skróty programu. Pytanie więc, czy ocenianie formatu wyłącznie z perspektywy statystyk w telewizji ma jeszcze sens – w tym wypadku, kiedy odbiorcą jest młodszy widz, wnioski mogą być skrajnie różne w stosunku do rzeczywistości – komentowała Baczyńska.
Siódmą edycję programu "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia" (środy o 20) po pierwszych trzech odcinkach ogląda średnio 693 tys. widzów. W czasie emisji kulinarnego show stacja ma średnio 5,46 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 9,03 proc. w komercyjnej 16-49 oraz 7,46 proc. w komercyjnej 16-59. Z kolei reality show "Doda. 12 kroków do miłości" (sobota 20) po pierwszych trzech odcinkach śledzi w Polsacie średnio 755 tys. widzów. W trakcie nadawania randkowego reality show stacja ma średnio 6,19 proc. udziału w grupie ogólnej 4+, 8,18 proc. w komercyjnej 16-49 oraz 7,11 proc. w komercyjnej 16-59.
Czytaj też: Dziennikarz TVN 24 niewpuszczony na "otwarte" spotkanie z Antonim Macierewiczem
Zdaniem Bartosza Zientka z Media Context, stosunkowo dobre wyniki notuje również nowy serial kryminalny TVN "Herkules". – Chociaż w szerokiej widowni statystyki są nieco słabsze niż emitowanej rok wcześniej "Chyłki", to w grupie komercyjnej (16-49) te wyniki są nawet lepsze, zatem z punktu widzenia stacji można powiedzieć, że serial na pewno jest udaną inwestycją – mówi Zientek.
TVN, emitując komediowy serial kryminalny "Herkules" (poniedziałki, 21.35) ma średnio 861 tys. widzów. Stacja w trakcie emisji "Herkulesa" notuje średnio 7,92 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej 4+ i 10,32 proc. w grupie komercyjnej 16-49.
Zdaniem Bartosza Zientka na najsłabszą ocenę spośród nowości i powrotów w jesiennych ramówkach zasłużył z kolei program "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" w Polsacie.
Czytaj też: Dariusz Wołowski zwolniony z Interii. "Sądziłem, że będzie to inaczej wyglądało"
– W tym przypadku zarówno w grupie komercyjnej, jak i szerokiej, mamy do czynienia ze znaczącymi spadkami (odpowiednio -19 proc. i -28 proc.). Na uwadze jednak trzeba mieć to, że program zastąpił w ramówce "Nasz nowy dom" (powtórki odcinków czwartkowych – przyp. red.), który jest dużym hitem stacji, a jednocześnie jest skierowany do nieco szerszej widowni – tematyka ślubna bowiem zdecydowanie bardziej przyciąga widownię stricte kobiecą – mówi Zientek.
Program "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" (niedziela, 17.40) po pierwszych trzech odcinkach ogląda w Polsacie średnio 584 tys. widzów. W czasie jego emisji stacja ma średnio 5,38 proc. udziału w grupie ogólnej 4+ i 6,47 proc. w komercyjnej 16-49 oraz 6,06 proc. w komercyjnej 16-59.
Dane: Nielsen Media.
Czytaj też: Po "Putinie i śmieciach" w Polsat News: Zachować umiar, choć zbrodnie Rosjan bezsporne
(MNIE, 26.09.2022)