Mark Penn, szef Stagwell: Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa

Mark Penn, prezes i dyrektor generalny Stagwell, zapowiada, że zakup 100 proc. Brand New Galaxy to nie koniec inwestycji Stagwell w regionie CEE. Rozmawia Agata Małkowska - Szozda.

Od momentu powstania w 2015 roku Stagwell kupuje firmy na całym świecie, ale po raz pierwszy w tej części świata, w Europie Środkowo-Wschodniej. Czy to początek większej ekspansji? 

Cieszymy się, że dokonaliśmy pierwszej akwizycji w tym regionie właśnie w Polsce — wierzymy, że jest to kraj, w którym jest wiele wybitnych talentów. Zakładamy, że będziemy kontynuować ekspansję w tym regionie, ale także w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie. Taki jest plan, staniemy się bardziej globalnym przedsiębiorstwem. Marketing to przecież umiejętność uniwersalna, nie ograniczona geografią. 

Jakie są zatem plany dalszego rozwoju Stagwell w regionie CEE? 

Nieustająco jesteśmy zainteresowani pozyskiwaniem nowych talentów, zwłaszcza tych z obszaru marketingu cyfrowego. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, ale na ten moment nie powiem więcej. 

Czytaj też: Brand New Galaxy kupiona przez amerykańską sieć Stagwell

Co sprawiło, że holding taki jak Stagwell był zainteresowany kupnem polskiej grupy? 

Gdy tylko stali się podmiotem stowarzyszonym firmy Stagwell - ponad rok temu - zwróciliśmy na BNG uwagę, bo wyróżniali się jako zespół wytrawnych profesjonalistów. Poza tym - zapewniają Stagwell kluczowe usługi, które poszerzają naszą ofertę w dziedzinie e-commerce, a także na rynku Amazon, czyli dwóch kluczowych i szybko rozwijających się obszarach. 

Jaka zatem ma być rola BNG w całym holdingu?

BNG będzie ściśle współpracować z naszymi zespołami ds. mediów i transformacji cyfrowej, aby zapewnić naszym klientom pełny pakiet usług e-commerce na dużą skalę i w rozsądnych kosztach. 

Czy celem Stagwella jest zaistnienie na polskim rynku, czy raczej eksport ekspertyzy BNG? 

Oba te cele mamy w planach, zresztą - one się nie wykluczają. Uważamy, że Polska jest ważnym rynkiem. Zgodnie ze zintegrowanym podejściem firmy Stagwell do świadczenia usług marketingowych, wiedza BNG będzie się skalować w całej naszej sieci, ponieważ zespół będzie ściśle współpracował z innymi agencjami w Stagwell. 

Stagwell to stosunkowo niewielki holding w porównaniu do WPP, Omnicom, Publicis czy nawet Dentsu. Jakie są Wasze przewagi nad tymi graczami?

Jesteśmy stworzeni z myślą o gospodarce marketingu cyfrowego. Nasza przewaga to umiejętność wykorzystywania szybko rozwijających się segmentów, takich jak e-commerce, globalny marketing efektywnościowy czy influencer marketing. To nie są tylko puste słowa, to fakty - aż 51 procent naszych przychodów netto w roku finansowym 2021 pochodziło z realizacji cyfrowych, co czyni nas jedyną globalną siecią marketingową z pełnym zakresem usług, składającą się głównie z zasobów cyfrowych. Inne spółki holdingowe nie dokonały wystarczająco szybkiego przejścia na technologię cyfrową. Nie umiały też odpowiednio motywować i gromadzić najlepszych talentów.

A co najważniejsze – firmy wchodzące w skład wymienionych przez ciebie holdingów nie nauczyły się nigdy tak naprawdę współpracować, zżera jej konkurencja wewnętrzna, nie potrafią naprawdę współpracować, dla wspólnego dobra i wzrostu. My od początki wiemy, jak wspierać  ducha współpracy w wymiarze nie tylko lokalnym, ale i globalnym. Dlatego o Stagwell mogę powiedzieć, że dysponujemy właściwą kombinacją światowej klasy talentów i połączonych technologii. To pomaga nam skalować wiedzę fachową, zasoby i możliwości synergii między agencjami w celu lepszej pracy z klientami.

Rozmawiała Agata Małkowska - Szozda

(23.04.2022)