Rada programowa TVP nie widzi propagandy w stacji i kwituje rok
Według Scheuring-Wielgus, Śledzińskiej-Katarasińskiej, Daszczyńskiego i Lufta rada nie realizowała swojego podstawowego zadania, czyli oceny poziomu i jakości programu TVP (fot. Piotr Molęcki/East News)
Rada programowa TVP przyjęła większością głosów informację o swojej działalności w zeszłym roku. Przeciw byli jednak Joanna Scheuring-Wielgus, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft, którzy tłumaczą, że rada w ogóle nie zajęła się oceną poziomu programu TVP. - A sama telewizja niezmiennie jest tubą propagandową rządu - dodają.
Według Scheuring-Wielgus, Śledzińskiej-Katarasińskiej, Daszczyńskiego i Lufta w okresie od 28 kwietnia do 31 grudnia 2021 roku rada nie realizowała swojego podstawowego zadania, czyli oceny poziomu i jakości programu Telewizji Polskiej.
Tuba propagandowa rządu
Ich zdaniem TVP nie wypełnia misji przewidzianej w ustawie o radiofonii i telewizji, naruszając w swoich programach m.in. zasady pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności.
Czytaj też: TVP zostanie ukarana przez KRRiT za promowanie "Sylwestra marzeń" w "Wiadomościach"
"Zarówno program informacyjny TVP Info, jak i audycje informacyjne i publicystyczne nadawane na innych antenach zostały zamienione w tubę propagandową rządu i rządzącej partii, na skalę niespotykaną w demokratycznym świecie" - napisali w zdaniu odrębnym do uchwały o przyjęciu informacji na temat działalności rady programowej TVP.
Joanna Scheuring-Wielgus, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft podkreślili, że rada programowa TVP nie zajęła się tymi problemami i nie chciała też zlecić oceny jakości programów informacyjno-publicystycznych niezależnym, zewnętrznym ośrodkom badawczym oraz naukowym.
- To może być oczywiście lekko frustrujące - przyznaje w rozmowie z "Presserwisem" Krzysztof Luft. - Ale pamiętajmy, że nasza obecność w radzie programowej TVP daje możliwość zabierania głosu w istotnych sprawach i zadawania pytań. Stanowi też jedyną szansę na przyglądanie się od środka temu, co tam się dzieje.
"Zbieram dowody na nieudolność prezesa TVP"
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus dodaje: - Zdecydowałam się na zasiadanie w radzie programowej TVP, aby patrzeć z bliska na to, co się tam dzieje. Zdawałam sobie sprawę z tego, że większość Rady będzie ślepo zapatrzona w prezesa TVP. Jako że do tych osób nie należę, zgłaszam uwagi i głos przeciwny, kiedy uważam to za stosowne. Ale również zbieram dowody na nieudolność i polityczność prezesa TVP.
Czytaj też: REM: materiał Miłosza Kłeczka z TVP o mobbingu w Senacie nie był obiektywny
Rada programowa TVP to ciało doradcze, liczące 15 członków, spośród których 10 wskazują ugrupowania parlamentarne, a pięciu Rada Mediów Narodowych spośród propozycji nadesłanych przez organizacje działające w sferze mediów i kultury.
Przewodniczącym rady jest senator PiS Wojciech Skurkiewicz, a wiceprzewodniczącymi działacz PSL Artur Andrysiak i poseł PiS Waldemar Andzel.
Czytaj też: Wiktory rozdane mimo bojkotów i braku Stinga
(MNIE, 04.04.2022)