REM: materiał Miłosza Kłeczka z TVP o mobbingu w Senacie nie był obiektywny
Chodzi o materiał TVP Info z 13 stycznia, który powtarzano też na innych antenach TVP (screen: Tvp.info)
Rada Etyki Mediów stwierdziła, że materiał Miłosza Kłeczka z TVP o mobbingu w Senacie narusza zasady prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza oraz szacunku i tolerancji.
Skargę do REM na Miłosza Kłeczka i Łukasza Bednarza, zastępcę szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej do spraw TVP Info, złożył Adam Niemczewski, szef Kancelarii Senatu.
Chodzi o materiał TVP Info z 13 stycznia, który powtarzano też na innych antenach TVP. Opisywano w nim, że Senat powołał komisję ds. mobbingu, o stosowanie którego była oskarżana Anna Godzwon, wicedyrektorka Centrum Informacyjnego Senatu. W marcu okazało się jednak, że komisja nie potwierdziła zarzutów stawianych Godzwon.
Czytaj też: Miłosz Kłeczek wśród nominowanych do Nagrody Mediów Publicznych
REM po zapoznaniu się z materiałem Miłosza Kłeczka uznała, że był on jednostronny, "dając wiarę stwierdzeniu, że redaktor Kłeczek nie zwrócił się do Kancelarii Senatu o udzielenie mu informacji przed emisją materiału". "Narracja Miłosza Kłeczka o tym, że szarzy, przeciętni, uczciwi pracownicy są poniewierani, mobbingowani, znieważani i poniżani przy innych pracownikach ma uzasadnić jego tezę o drugiej, ciemnej stronie Senatu marszałka Tomasza Grodzkiego" - podano w uzasadnieniu.
Zawrócono też uwagę, że w podsumowaniu materiału Miłosz Kłeczek zmanipulował słowa marszałka Senatu. Podkreślił bowiem, że Tomasz Grodzki mówił o "korzystnym" rozstrzygnięciu prac komisji. W oryginalnej wypowiedzi padły jednak słowa "należycie" i "w najlepszy możliwy sposób". Zdaniem Rady przez taką manipulację materiał miał propagandowy, a nie dziennikarski charakter.
Dodano, że w relacji TVP Info naruszono także dobra osobiste Anny Godzwon, oskarżonej o mobbing.
TVP nie odpowiedziała na naszą prośbę o komentarz do stanowiska REM.
Dziennikarz TVP Info znany jest z konfrontacyjnego sposobu prowadzenia programów i dalekiej od bezstronności metodzie pracy na konferencjach prasowych. Zaledwie we wrześniu Rada Etyki Mediów stwierdziła, że w programie "O tym się mówi" zadawał senatorowi Kazimierzowi Kleinie nieobiektywne pytania oraz nie pozwalał mu dojść do głosu. REM konkludowała, że naruszono zasady obiektywizmu i uczciwości.
Kłeczek starł się też z Rafałem Trzaskowskim i Donaldem Tuskiem. O poziomie jego dziennikarstwa świadczą powszechnie już znane pytania, jakie zadawał Tuskowi przy Wiejskiej przy okazji sprawy Sławomira Nowaka. Rozeźlony rzucił w kierunku polityka: "Bardzo słabe uwagi na niskim poziomie, myślałem, że pan wyższy poziom reprezentuje, panie przewodniczący".
PO została z niczym. Ten dzień to dobitnie pokazał, a to dopiero pierwszy dzień wizyty POTUS w Polsce. pic.twitter.com/0uy1k0PugG
— Miłosz Kłeczek (@MiloszKleczek) March 25, 2022
(MNIE, 02.04.2022)