Do RMN i KRRiT wpłynęły skargi na sterowanie TVP przez polityków
Nieformalny doradca premiera Mateusza Morawieckiego prosił prezesa TVP Jacka Kurskiego o atak na sąd, który wydał niekorzystny dla szefa rządu wyrok (fot. Piotr Molęcki/East News)
Członkowie rady programowej TVP Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft złożyli skargi do szefów Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Rady Mediów Narodowych dotyczące wpływu polityków na treści programowe Telewizji Polskiej.
Chodzi o ujawnione przez Poufnarozmowa.com maile, w których Mariusz Chłopik, nieformalny doradca premiera Mateusza Morawieckiego, dyktował prezesowi Telewizji Polskiej i dyrektorowi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, jak mają wyglądać programy w TVP. Na początku stycznia 2022 roku opublikowano korespondencję pochodzącą z końca września 2018 roku, w której Mariusz Chłopik prosił prezesa TVP Jacka Kurskiego oraz dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego o atak na Sąd Apelacyjny w Warszawie. Ten wydał niekorzystny dla szefa rządu wyrok, nakazujący mu sprostowanie informacji dotyczących wydatkowania środków na budowę dróg lokalnych.
Czytaj też: Współpracownik premiera prosił, by TVP "bardzo ładnie zaatakowała"
Prośba została zrealizowana. W materiale "Wiadomości" TVP z 28 września 2018 roku Marcin Szypszak mówił o Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, że "wcześniej wydał szereg kontrowersyjnych wyroków", a następnie podał przykłady, jakie pojawiły się w mailu Chłopika (m.in. sprawa Sawickiej i afera FOZZ). Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, stwierdził, że nie kojarzy takiego maila: "Albo wpadł do spamu albo to po prostu fejk" - napisał na Twitterze.
"Tego typu ręczne sterowanie, w dodatku o obrzydliwym moralnie wydźwięku, nie jest znane współczesnemu dziennikarstwu. Z e-maili tych wyłania się ponura wizja stacji sterowanej wprost z centralnego ośrodka władzy państwowej" - napisali Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft, członkowie rady programowej TVP, w skardze do szefów Rady Mediów Narodowych i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dodali, że oczekują od Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego KRRiT oraz Krzysztofa Czabańskiego, przewodniczącego RMN, pilnego zajęcia stanowiska w tej sprawie i podjęcia zdecydowanych działań zmierzających do zmiany tej "skandalicznej sytuacji".
5 stycznia w serwisie Poufnarozmowa.com pojawiły się screeny kolejnej korespondencji. Można w nich przeczytać o propozycji ponownego zatrudnienia w TVP Piotra Kudzi, który od czerwca 2017 do października 2018 roku kierował "Teleexpressem". "Jestem po spotkaniu. Gość jest sztywny, wieloletnie doświadczenie w mediach. Zna się na robocie. Najważniejsze, że nie pęknie na robocie" - napisał 29 listopada 2019 roku Mariusz Chłopik w mailu przesłanym m.in. do Mateusza Morawieckiego. Dalej opisywał, że to Michał Dworczyk, szef KPRM, powinien wprowadzić Kudzię do gabinetu Jacka Kurskiego w celu podpisania umowy, a następnie miałby pojawić się tam Jarosław Olechowski.
"Pan Kudzia został zatrudniony w TAI przez mojego poprzednika. Ja zakończyłem z nim współpracę w 2018 roku i nigdy więcej nie nawiązałem ponownie. W mailu do kolegów można napisać wszystko. Ale to nie znaczy, że ma to jakikolwiek związek z rzeczywistością" - stwierdził Jarosław Olechowski na Twitterze. Kudzia wrócił do TVP w w lipcu 2020 roku, zostając wiceszefem TVP Polonia.
(MNIE, 09.01.2022)