Dział: PRASA

Dodano: Styczeń 05, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Schwertner ujawnia manipulacje i niedociągnięcia tekstu "Dziennika Polskiego" o Szlachetnej Paczce

Janusz Schwertner odpowiedział na tekst w "Dzienniku Polskim", w którym autor odwołuje się do reportażu Onetu o Szlachetnej Paczce (screen Youtube.com/Maciej Orłoś)

Janusz Schwertner punktuje błędy i niedociągnięcia w tekście "Dziennika Polskiego" (Polska Press) autorstwa Pawła Zastrzeżyńskiego. "O dziennikarskich zasadach panujących w koncernie Polska Press i w gazecie zarządzanej przez Wojciecha Muchę wiele mówi też fakt, że Paweł Zastrzeżyński nie skontaktował się ze mną przed publikacją tekstu. To dziennikarski elementarz" – pisze Schwertner.

Dziennikarz Onetu Janusz Schwertner w tekście "Szlachetna Paczka i śledztwo. Tak się pracuje w Polska Press [WYJAŚNIAMY]" opisuje, jak Paweł Zastrzeżyński z "Dziennika Polskiego" nagabywał byłych pracowników Szlachetnej Paczki, którzy przed trzema laty ujawnili prawdę na temat zarządzania organizacją przez ks. Jacka Stryczka.

"Tutaj nie jestem księdzem"

Artykuł pt. "Jak niszczono księdza Jacka Stryczka, twórcę Szlachetnej Paczki" ukazał się na łamach przejętego przez Orlen krakowskiego "Dziennika Polskiego" 31 grudnia 2021 roku. Odwoływał się do reportażu Schwertnera pt. "Tutaj nie jestem księdzem. Jak się pracuje w Szlachetnej Paczce" z 20 września 2018 roku. 

Dziennikarz "Dziennika Polskiego" Paweł Zastrzeżyński w swoim tekście miał sugerować, że wraz z grupą byłych pracowników Wiosny Schwertner zawiązał spisek mający na celu bezpodstawną dyskredytację księdza. 

Schwertner: Zastrzeżyński okłamywał informatorów

"Jak się okazało, pisząc swój tekst, łamał także zasady dobrego smaku, w obrzydliwy sposób traktując moich informatorów – ludzi, którzy przed laty mieli odwagę opowiedzieć na głos o tym, jak wyglądało zarządzanie »Wiosną«" – napisał Schwertner. 

Dziennikarz zarzuca Zastrzeżyńskiemu, że ten ujawnił dane osobowe ludzi, którzy prosili o anonimowość, i nie przesłał wypowiedzi do autoryzacji.

"Paweł Zastrzeżyński okłamywał nie tylko moich informatorów w prywatnych rozmowach. Kłamał także w swoim absurdalnym tekście" – pisze Schwertner. Według dziennikarza Zastrzeżyński - mimo zapewnień - nie rozmawiał ze wszystkimi świadkami, którzy wystąpili z imienia i nazwiska w głośnym tekście opublikowanym przez Onet w 2018 roku.

Mucha: Odpowiedzią będzie nasz kolejny tekst

Poprosiliśmy o odniesienie się do sprawy redaktora naczelnego "Dziennika Polskiego" Wojciecha Muchę. W odpowiedzi stwierdził, że ze względu na stronniczość, jaką rzekomo "Press" prezentuje w stosunku do Polska Press, nie widzi sensu komentowania żadnych spraw dotyczących kierowanych przez niego gazet. "Obawiam się że moje wypowiedzi mogą zostać zmanipulowane i posłużyć wykreowaniu nieprawdziwego obrazu obu tytułów oraz całej Polska Press Grupy" – napisał Mucha w esemesie. 

W dalszej części wiadomości jednak zdecydował się dodać: "Proszę uznać, że odpowiedzią na dzisiejszą (dość histeryczną i manipulatorską) reakcję redaktora Onetu będzie nasz kolejny tekst na ten temat" – napisał Mucha.

W tej sprawie naczelny "DP" postanowił także napisać tłita: 

Zastrzeżyński zbiera na film o "eksperymencie medycznym w związku ze szczepieniami"

Autor tekstu w "Dzienniku Polskim" Paweł Zastrzeżyński jest reżyserem i publicystą. Opublikował m.in. szeroko kiedyś komentowany felieton "Hołd dla Beaty Szydło", a ostatnio wydał książkę "Odnaleziony sens" o Wandzie Półtawskiej, przyjaciółce Jana Pawła II.

Obecnie Zastrzeżyński zbiera pieniądze na film, w którym zamierza odpowiedzieć na pytanie, czy "eksperyment medyczny prowadzony w związku ze szczepieniami ma odniesienie do eksperymentów medycznych prowadzonych na Polkach w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück". Planuje zebrać 250 tys. zł. Na razie internauci wpłacili mu 52 zł.

(BAE, 05.01.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.