Dział: TELEWIZJA

Dodano: Grudzień 03, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

TVP od dziś z bogatą oprawą skoków w Wiśle. "Chcą udowodnić, że zrobią to lepiej niż TVN"

Skoki wracają do TVP, ale tylko w ten weekend - nadawca publiczny ma prawa do pokazywania jedynie zawodów w kraju (screen: Vod.tvp.pl)

Dziś w Wiśle ruszają zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tym razem rywalizację pokaże nie TVN, ale TVP, która ma prawa do konkursów odbywających się w Polsce. - Zapewne będą chcieli udowodnić, że potrafią relacjonować skoki nie tylko lepiej, ale i efektowniej - ocenia Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.

Zawody w TVP 1 i TVP Sport skomentują Przemysław Babiarz i Stanisław Snopek, a studio poprowadzi Maciej Kurzajewski. Reporterami będą: Filip Czyszanowski, Aleksander Roj, Michał Chmielewski, Patryk Pancewicz, Mateusz Leleń i Paweł Baran. Gośćmi w studiu mają być m.in. Adam Małysz i Apoloniusz Tajner. Jak zapowiedziano, zawody obsłuży 25 kamer dla sygnału międzynarodowego i osiem dla krajowego. Pojawią się też ujęcia z drona wyścigowego.

Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska, nie ma wątpliwości, że konkurencja zawsze podnosi jakość medialnych działań. - Dzięki najbliższym konkursom w Wiśle TVP zechce zapewne mocno pokazać różnice między realizacją transmisji i oprawą skoków u nich a tą u konkurencji. Pewnie będą chcieli udowodnić, że potrafią robić to nie tylko lepiej, ale i efektowniej. Zyskają dzięki temu argumenty wizerunkowe, PR-owe, a może i biznesowe do dalszej walki o prawa telewizyjne - ocenia.

Zgadza się z nim Andrzej Mysiak, redaktor portalu Skokinarciarskie.pl. Mysiak też przewiduje, że TVP będzie chciała pokazać, że jest najlepsza w pokazywaniu tej dyscypliny. - Dysponują dużymi środkami technicznymi i dużymi pieniędzmi - zauważa. Dodaje jednak, że nie spodziewa się niczego innego ponad to, co było w poprzednich latach. - TVP od dawna lubiła się chwalić, jak powstawał ten sygnał i co jest wykorzystywane do jego produkcji - podkreśla.

Inaczej na sprawę patrzy Damian Michałowski, prowadzący studio w TVN, według którego stacja nie chce ścigać się z TVP. "Nie mamy zamiaru nikogo kopiować. Chcemy, żeby ta dyscyplina była trochę odświeżona i żeby każdy mógł się z nią utożsamiać" - stwierdził w wywiadzie dla Press.pl.

Na antenie TVP 1 będzie można śledzić nie tylko same konkursy, ale też kwalifikacje, a w TVP Sport ponadto treningi i serie próbne. Wszystkie transmisje w TVP 1 będą poprzedzone krótkim studiem. Szerzej rozgrywki ma relacjonować TVP Sport. Na tej antenie w ciągu dnia będą pojawiały się raporty na temat Pucharu Świata. Stacja pokaże też archiwalne skoki z Wisły. Ponadto przewidziano dłuższe niż w TVP 1 studia towarzyszące transmisjom.

W sumie od piątku do niedzieli TVP Sport poświęci skokom większość ramówki. Wszystkie transmisje zostaną też udostępnione na tvpsport.pl oraz w aplikacji mobilnej kanału i na Smart TV. Kwalifikacje będą dostępne także na YouTube.

Grzegorz Kita przypomina, że TVP posiada teraz prawa tylko do kilku konkursów, a więc siłą rzeczy ma więcej czasu na przygotowanie się do nich i indywidualne podejście realizacyjne. - Z kolei, gdy obsługuje się takie wydarzenia na bieżąco i "hurtowo", w dużym wolumenie zawodów, po prostu nie ma czasu na dopieszczenie szczegółów - analizuje. I dodaje: - Przy takich wojenkach między telewizjami zawsze jednak wygrywa dyscyplina, bo dzięki temu mocno podnosi się jakość transmisji i oprawy oraz materiałów dodatkowych. Także tych dostępnych w social mediach. Poza tym szuka się nowych pomysłów na uatrakcyjnienie przekazu dla kibiców.

Andrzej Mysiak zauważa z kolei, że TVP jest w Polsce producentem sygnału międzynarodowego, dzięki temu ma większe możliwości. - Są odpowiedzialni za całą produkcję, więc mogą sami decydować, jak to pokazują, oczywiście w ramach wytycznych federacji - ocenia.

Relacje z Wisły będą też dostępne w Eurosporcie 1 i Player.pl. Nie będzie ich w TVN, który ma prawa do turniejów rozgrywanych poza Polską. TVN w ten weekend wyemituje wyłącznie kilkuminutowe "Kroniki Pucharu Świata w skokach narciarskich".

Pierwsze tegoroczne konkursy Pucharu Świata, odbywające się w Niżnym Tagile, miały średnio 3,4 mln widzów (pierwszego dnia) i 3,3 mln (drugiego) - łącznie w TVN i Eurosporcie 1. W poprzednim sezonie skoki przyciągały do TVP 1 średnio 3,16 mln widzów, do TVP Sport - 622 tys., a do Eurosportu 1 - 976 tys. (dane Nielsen Media).

(MNIE, 03.12.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.