YouTube będzie ukrywał liczbę negatywnych ocen na platformie
Biorąc pod uwagę wyniki eksperymentu, YouTube zdecydował się ukrywać liczbę negatywnych ocen (fot. NordWood Themes/Unsplash.com)
YouTube zdecydował się ukrywać liczbę negatywnych ocen dla widzów, chcąc w ten sposób chronić twórców przed nękaniem. Twórcy nadal będą widzieć w YouTube Studio dokładną liczbę negatywnych ocen swoich filmów.
YouTube w lipcu tego roku eksperymentował z przyciskiem "Nie podoba mi się". Platforma chciała sprawdzić, czy pewne zmiany mogą pomóc chronić twórców przed nękaniem i zmniejszyć liczbę ataków polegających na masowym przyznawaniu filmom danego twórcy negatywnych ocen.
W ramach eksperymentu widzowie nadal widzieli przycisk "Nie podoba mi się" i mogli go używać, ale nie widzieli liczby negatywnych ocen. To spowodowało, że spadało prawdopodobieństwo masowego klikania przycisku w celu zwiększenia liczby negatywnych ocen filmu.
"W wyniku naszego eksperymentu spadła liczba ataków polegających na masowym przyznawaniu negatywnych ocen. Poza tym otrzymywaliśmy komentarze bezpośrednio od mniej popularnych i początkujących twórców, którzy uważają, że to oni są często celem takich niesprawiedliwych zachowań. Nasz eksperyment potwierdził, że rzeczywiście zjawisko to zachodzi częściej w przypadku kanałów o mniejszej liczbie widzów" – informuje biuro prasowe YouTube.
Biorąc pod uwagę wyniki eksperymentu, YouTube zdecydował się ukryć liczbę negatywnych ocen. Widzowie nadal mogą przyznawać filmom negatywne oceny, aby dostosowywać swoje rekomendacje oraz prywatnie przesyłać opinie twórcom. Twórcy natomiast nadal będą widzieli w YouTube Studio dokładną liczbę negatywnych ocen swoich filmów oraz inne wskaźniki, które pozwalają sprawdzić, jak widzowie odbierają treści.
(BAE, 15.11.2021)