Dział: REKLAMA

Dodano: Wrzesień 24, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Publicis przygotuje kampanię o podwyżkach cen prądu

Przedstawiciel wchodzącej w skład Publicis MSLGROUP nie wyjawił dokładnego zakresu działań agencji (fot. American Public Power Association/Unsplash)

Reprezentujący interesy polskiego sektora energetycznego Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) zatrudnił agencję PR, która ma przeprowadzić kampanię edukacyjną dotyczącą podwyżek prądu. Według regulatora rynku energii nie da się wykluczyć, że zapłacą za nią pośrednio odbiorcy prądu.

"Przetarg na obsługę Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej wygrało konsorcjum spółek: Publicis Consultants, Publicis Worldwide i MSLGROUP. Kwestie umowy objęte są standardowo klauzulą poufności" poinformował PKEE. Na pytanie "Presserwisu" , czy przetarg dotyczył działań kreatywnych, strategicznych czy jedynie PR, Łukasz Kowalski, manufacturing, industrial & defence practice leader EMEA w MSLGROUP stwierdził, że nie może w tym momencie odpowiedzieć na to pytanie.

Decyzja o organizacji przetargu na kampanię jest następstwem podwyżek cen energii, z którymi mierzą się koncerny na skutek drożejących praw do emisji dwutlenku węgla, które emituje oparta na węglu polska energetyka. Koncerny oczekują, że Urząd Regulacji Energetyki zdecyduje się na podniesienie cen dla gospodarstw domowych, aby zrekompensować te koszty, za co mieliby zapłacić odbiorcy. Firmy chcą zarazem edukować na temat energooszczędności i "oswajać" ze swoimi cenami, wykorzystując działania marketingowe.

Magdalena Dąbrowska, starsza specjalistka działu mediów z Urzędu Regulacji Energetyki, na pytanie, czy koszt kampanii może być uznany przez URE jako uzasadniony, a co za tym idzie, zostać przeniesiony na konsumenta, odpowiada, że koszty uzasadnione będące podstawą do zatwierdzenia przez Prezesa URE taryf dla grup taryfowych G nie obejmują takiego rodzaju działań. - Natomiast nie można wykluczyć, że ze środków pozyskiwanych przez spółki z ofert wolnorynkowych (czyli takich, gdzie Prezes URE nie zatwierdza stawek), takie działania nie będą finansowane - dodaje.

W reakcji na informację o planowanej kampanii 22 września senator Krzysztof Brejza wystosował interwencję senatorską dotyczącą kampanii "oswajającej" Polaków z podwyżkami prądu. Pytał w niej zarówno o zasadność takiej kampanii, jak i przypominał rządowi obietnice dotyczące rekompensat dotyczących podwyżek prądu w ostatnich latach.

 

W rozmowie z "Presserwisem" senator podkreśla, że Polacy doskonale wiedzą, jak oszczędzać. - Wystarczy spojrzeć na to, jak radziliśmy sobie z wcześniejszymi podwyżkami gazu, prądu czy po prostu artykułów spożywczych - mówi.

Na sugestię, że kampania mogłaby być edukacyjna i dotyczyć energooszczędności, pyta, czy będziemy uczyć ludzi korzystać ze świeczek. - Polacy nie czekają na PR-owy ruch, ale na obiecane rekompensaty - podkreśla i dodaje, że nie widzi, jak billboardy i działania w internecie miałyby pomóc przeciętnej osobie. Senator podkreśla też, że nie rozumie, dlaczego informacja o uruchomieniu przetargu nie znalazła się na stronach państwowych i dlaczego nie wiadomo, jak została wyłoniona firma odpowiedzialna za kampanie. Wszystkie przetargi spółek państwa muszą być publikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, Brejza zastanawia się, czy wykorzystanie PKEE jako podmiotu organizującego przetarg nie było sposobem na obejście tej sytuacji.

Filip Beźnicki, digital strategy director Havas Media Group, podkreśla, że jeśli podwyżki są nieuniknione, to kampania ma sens. - Rządy padały już przez to, że lekceważono komunikację ze społeczeństwem - mówi i podaje przykład podniesienia wieku emerytalnego przez PO.

Przedstawiciel Havas Media stwierdza, że nie można na razie oceniać merytorycznie kampanii, ale bardzo istotne jest to, z czyich pieniędzy będzie ona tak naprawdę finansowana. - Inną kluczową kwestią jest to, że priorytetem rządu powinno być uniknięcie podwyżek, a nie ich komunikacja, tym niemniej jeśli przyjmiemy, że jest to naturalna konsekwencja polityki klimatycznej i członkostwa w UE - jak najbardziej zasadne jest odpowiednie przedstawienie tego Polakom - mówi.

Joanna Berlińska, szefowa Grupy Roboczej Public Relations w IAB Polska, założycielka i head of growth agencji Lightscape, podkreśla, że nie jest w stanie ocenić decyzji PKEE o tworzeniu kampanii, ponieważ ta jeszcze nie powstała. 

Wśród członków PKEE znajdują się zarówno polskie firmy energetyczne, jak i organizacje, które działają w branży. W skład komitetu wchodzą m.in. PGE, Enea, Tauron, Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie i Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych.

(KAP, 24.09.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.