Czołowa gazeta żąda ustąpienia prezydenta Brazylii
Jair Bolsonaro chce powalczyć o drugą kadencję, ale jego notowania spadają (screen Youtube.com/Band Jornalismo)
Jedna z wiodących konserwatywnych gazet w Brazylii zażądała usunięcia prezydenta kraju Jaira Bolsonaro. Publiczne oburzenie z powodu jego kiepskiej reakcji na pandemię i podejrzenia o korupcję spowodowały, że notowania prawicowego populisty spadły do najniższego poziomu w historii.
"Jair Bolsonaro nie jest już w stanie utrzymać się na stanowisku prezydenta” - napisał na pierwszej stronie "O Estado de São Paulo", ponieważ sondaże wykazały, że po raz pierwszy większość obywateli poparła impeachment i uznała, iż ich przywódca jest niezdolny do rządzenia.
Bolsonaro, zwolennik m.in. Donalda Trumpa, objął urząd w styczniu 2019 roku, wykorzystując media społecznościowe do przedstawiania siebie jako niszczącego korupcję. Krytycy od dawna kwestionują ten wizerunek, wskazując na nieustanne oskarżenia o korupcję na niskim szczeblu i powiązania z mafią. Na nastroje wpływ mają też oskarżenia o nieuczciwości przy kupnie szczepionek na Covid i brak właściwej reakcji na pandemię, w której zmarło już ponad 530 tys. obywateli Brazylii.
Instytut wyborczy Datafolha zaznaczył, że 54 proc. Brazylijczyków uważa, iż prezydent powinien zostać postawiony w stan oskarżenia. Większość wyborców uznała swojego prezydenta za „nieuczciwego, nieszczerego, niekompetentnego, nieprzygotowanego, niezdecydowanego, autorytarnego i tępego”. Według ankiety 59 proc. respondentów nie poprze go w przyszłorocznych wyborach, a jego główny potencjalny kontrkandydat może liczyć na 20 punktów procentowych przewagi.
(MAC, 14.07.2021)