Tadeusz Rydzyk apeluje o obronę jego mediów
Tadeusz Rydzyk na łamach "Naszego Dziennika" pisze, że "organizacje antyewangelizacyjne spoza Polski" chcą odebrać możliwość jego mediom wolnego nadawania (fot. Jakub Kamiński/East News)
Ojciec Tadeusz Rydzyk apeluje do Rodziny Radia Maryja o pisanie listów do prezydenta w obronie Lux Veritatis, która jego zdaniem jest nękana przez stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
Chodzi o proces karny stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog przeciwko fundacji Lux Veritatis. Dotyczy on nieujawnienia publicznych informacji dotyczących dofinansowań, które fundacja ojca Tadeusza Rydzyka miała otrzymać od rządu i publicznych instytucji.
"Działania organizacji Watchdog wobec Fundacji Lux Veritatis są groźne dla wolności słowa w Polsce i wymagają aktywnych działań najwyższych organów państwowych" - pisze redakcja Radia Maryja. Z kolei Tadeusz Rydzyk na łamach "Naszego Dziennika" stwierdza, że "organizacje antyewangelizacyjne spoza Polski" chcą odebrać możliwość jego mediom wolnego nadawania. W związku z tym prosi, aby kierować pisma w obronie Lux Veritatis do prezydenta RP, premiera i marszałek Sejmu. We wzorze pisma opublikowanym na stronie Radia Maryja, że "wszczęte przez Sieć Obywatelską Watchdog Polska postępowanie karne jest pozbawione jakichkolwiek podstaw formalnych i merytorycznych, a jego jedynym celem jest atak na Ojca dr. Tadeusza Rydzyka, Ojca Jana Króla i Panią Lidię Kochanowicz-Mańk oraz chęć ich zdyskredytowania w opinii publicznej".
Katarzyna Batko-Tołuć, członkini zarządu stowarzyszenia Watchdog Polska, podkreśla, że wniosek o informację publiczną nie jest chęcią zniszczenia kogoś, lecz dbaniem o przejrzystość finansów publicznych. - Naszym zadaniem jest chronienie prawa do informacji i wypracowywanie zrozumienia dla tego, że pieniądze publiczne powinny być pod szczególnym nadzorem. Nie zamierzamy robić wyjątków dla fundacji Lux Veritatis - mówi Batko-Tołuć. Zauważa, że Tadeusz Rydzyk wzywa na pomoc polityków, od których oczekuje specjalnej pomocy. - Ale z jakiej racji miałaby się mu należeć mniejsza przejrzystość niż innym? - pyta.
Sieć Obywatelska Watchdog od 2016 roku próbuje dowiedzieć się, w jaki sposób fundacja Lux Veritatis spożytkowała dofinansowania, które otrzymała od rządu i publicznych instytucji. Fundacja o. Rydzyka udostępniła już część informacji, natomiast według Sieci Obywatelskiej Watchdog nieujawnienie całości dokumentów jest naruszeniem ustawy o dostępie do informacji publicznej. W związku z tym Watchdog wniósł subsydiarny akt oskarżenia. Proces karny, w którym jako sprawców przestępstwa wskazano stojących na czele Lux Veritatis, czyli prezesa Tadeusza Rydzyka oraz członków zarządu Jana Króla i Lidię Kochanowicz-Mańk, zaczął się 9 kwietnia.
(BAE, 07.05.2021)