Ruszył proces Durczoka za kolizję drogową spowodowaną po alkoholu
Durczokowi grozi nawet 12 lat więzienia (fot. screen YouTube/Czyż Tak)
Przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim w środę rozpoczął się proces Kamila Durczoka za kolizję, którą spowodował w 2019 roku. Dziennikarz był pod wpływem alkoholu.
Prokuratura postawiła mu zarzuty kierowania autem po pijanemu oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. 26 lipca 2019 roku Durczok spowodował kolizję na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Kierowany przez niego samochód uderzył w słupki oddzielające jezdnię od miejsca robót drogowych. Jeden ze słupków uderzył w pojazd jadący z naprzeciwka. W organizmie dziennikarza stwierdzono 2,6 promila alkoholu.
Durczok przed sądem przyznał się do prowadzenia samochodu po pijanemu, ale nie do spowodowania niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. W krótkim oświadczeniu dziennikarz przeprosił "wszystkich, którzy moim zachowaniem poczuli się najnormalniej w świecie zbulwersowani, wzburzeni". Odmówił odpowiedzi na pytania i składania dodatkowych wyjaśnień. Potwierdził za to zeznania złożone w toku śledztwa.
Dziennikarzowi grozi od dziewięciu miesięcy do 12 lat więzienia.
(PTD, 28.01.2021)