TAI nie widzi powodów do zawieszenia współpracy z Jakimowiczem
TVP kontynuuje współpracę z Jakimowiczem (screen Pytanie.tvp.pl)
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski oświadczył, że po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego w sprawie Jarosława Jakimowicza nie ma powodów do zawieszenia z nim współpracy.
Dziennikarz Piotr Krysiak napisał na Facebooku, że "gwiazdor publicystyki TVP Info" miał zgwałcić uczestniczkę konkursu Miss Generation 2020. W związku z falą spekulacji głos zabrał Jarosław Jakimowicz, który kategorycznie zaprzeczył. Potwierdził, że brał udział w tej imprezie w lutym 2020 roku i rozmawiał z kobietą, która oskarża go o gwałt, jednak zaprzeczył jej wersji wydarzeń.
W czwartkowym oświadczeniu szef TAI Jarosław Olechowski poinformował, że dyrekcja podjęła działania wyjaśniające. Przekazał, że „żaden z pracowników oraz współpracowników Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, zaangażowanych w produkcję programów z udziałem pana Jarosława Jakimowicza, nie zgłosił zastrzeżeń do zachowania pana Jakimowicza”. Dodał, że Jakimowicz skierował do sądu pozew oraz prywatny akt oskarżenia za zniesławienie przeciwko Piotrowi Krysiakowi.
Jednocześnie Olechowski zakwestionował wiarygodność Krysiaka, pisząc, że sąd prawomocnie zabronił mu rozpowszechniania informacji z jego książki o Edycie Górniak. „Nie można zlekceważyć także faktu, że Pan Piotr Krysiak jest byłym współpracownikiem TVP Info, który może być zainteresowany przedstawieniem byłego pracodawcy w złym świetle” - napisał dyrektor TAI.
Jarosław Olechowski dodał, że sprawa jest otwarta. "Jeżeli na przykład w toku prokuratorskiego postępowania pojawią się nowe informacje, będę podejmował decyzje adekwatne do sytuacji" - napisał.
(IKO, 22.01.2021)