Temat: na weekend

Dział: RADIO

Dodano: Styczeń 08, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Radio 357 jak "stara, dobra Trójka"

(fot. Jakub Kaminski/East News)

We wtorek ruszyło Radio 357. Eksperci podkreślają, że "odtworzyło klimat starej Trójki", choć zwracają uwagę, że nie obyło się bez niedoróbek na starcie.

5 stycznia Radio 357 rozpoczęło regularne nadawanie. W czwartek stworzona przez byłych dziennikarzy Programu III Polskiego Radia stacja przekroczyła próg 485 tys. zł miesięcznych wpłat w serwisie Patronite.pl. Tym samym osiągnęła cel Radio 2.0, co sprawi, że na antenie pojawią się reportaże, audycje sportowe, serwisy informacyjne i sportowe, publicystyka, korespondencje zagraniczne i sprawy międzynarodowe. Uruchomiona zostanie także biblioteka podcastów.

Radio 357 jest finansowane społecznościowo i dziś osiągnęliśmy trzeci cel - "Radio 2.0" ustawiony na poziomie 485 tys....

Opublikowany przez Radio 357 Czwartek, 7 stycznia 2021

- Radio 357 odtworzyło klimat starej Trójki, znów czułem się jak dawniej - ocenił po pierwszym dniu nadawania stacji Marek Twaróg, redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego". - Wciągnęli mnie w świat, który – wydawało mi się - zostawiłem za sobą kilka dobrych lat temu, gdy zrezygnowałem z Programu Trzeciego po 25 latach, po którejś z żenujących rozmów porannych Pawła Lisickiego. Głosy te same, muzyka ta sama, jedynie dżingle inne, podobają mi się - dodał Twaróg.

Podobnego zdania jest Robert Feluś, redaktor naczelny "Wprost". - Jako słuchacz czułem się rano we wtorek doskonale w towarzystwie tych głosów, których tak mi ostatnio brakowało. Był duch starej dobrej Trójki, ale widzę też, że ekipa 357 nie robi zwykłego "kopiuj, wklej", tylko stara się iść do przodu, mądrze czerpiąc z tradycji redakcji przy ulicy Myśliwieckiej - komentuje Feluś.

Zdaniem Sławomira Assendiego, byłego redaktora naczelnego Radia Zet i wicedyrektora radiowej Jedynki, we wtorek w ciągu dnia muzyka była zbliżona do dawnej radiowej Trójki, usłyszał on kilkanaście utworów silnie wykorzystywanych dawno temu na antenie Programu III. - Ale kilka pozytywnych zaskoczeń było zagranych - przyznaje Assendi i opowiada: - Entuzjazm prowadzących i dzwoniących do radia słuchaczy jest ogromny. To zrozumiałe, byle nie trwało za długo. Na starcie to benefit, ale czasy pewnej anteny to już historia, przyszłość - tajemnica, a dziś Radio 357 zaczyna tworzyć swoją tożsamość, która musi przyciągnąć również zupełnie nowych słuchaczy i budować swoją własną grupę lojalnych, a wśród nich jak największy odsetek patronów. Czy się to uda? Jest szansa, bo start wspaniały - uważa Assendi.

Więcej starej Trójki niż w Radiu Nowy Świat

Jak wypada Radio 357 na tle Radia Nowy Świat, w którym również są byli dziennikarze Programu III? - W Radiu 357, jeśli porównać je z Nowym Światem, jest więcej starej Trójki. To pewnie kwestia znanych mi głosów i podobnie na przykład prowadzonego poranka. Czułem się we wtorek rano, jakby się nic złego nie stało w studiu przy Myśliwieckiej - opowiada Robert Feluś.

- O muzykach profesjonalistach mówi się, że instrument nie przeszkadza im w grze. Sparafrazuję tę prawdę: grono radiowców tworzących Radio 357 to ludzie, którym mikrofon nie przeszkadza w pracy. Za to sam pomysł biznesowy oraz pozycjonowanie się na rynku to majstersztyk godny podkreślenia - stwierdza Sławomir Assendi.

Marek Twaróg uważa, że dobrym posunięciem było pierwszego dnia tłumaczenie prostym językiem zawiłości technologicznych, odpowiadanie na pytania słuchaczy. - Podobało mi się też mówienie otwarcie o pieniądzach, patronach, crowdfundingu, pułapkach, w jakie może wpaść finansowane społecznościowo radio internetowe. Na dłuższą metę nie da się ze słuchaczami wyłącznie miziać - mówi Twaróg.

Eksperci nie mają wątpliwości, że powodzenie projektu zależy w dużej mierze od patronów, choć premierę pierwszeństwa zgarnęło Radio Nowy Świat (31,8 tys. patronów wpłaca łącznie 686 tys. zł miesięcznie). 

- Trochę mnie razi taki entuzjazm, który przykrywa pewne braki, na przykład w wyglądzie strony internetowej czy aplikacji. Jeden powie: "O, jakie to fajne i takie młodzieńcze". Ale ktoś inny, kto ma na przykład jakieś plany biznesowej współpracy z radiem, może pomyśleć: "O, jakie to mało profesjonalne". Startują, a tu pewne niedoróbki - uważa Robert Feluś.

Marek Twaróg z "Dziennika Zachodniego" kwituje: - Są tam wielkie nazwiska, które gwarantują poziom. Technologicznie nie widzę różnicy w porównaniu z tradycyjnymi antenami.

W piątek po południu radio wspierało już prawie 22 tys. patronów, którzy zobowiązali się miesięcznie finansować radio kwotą ponad 500 tys. zł.

(KOZ, 08.01.2021)

Pozostałe tematy weekendowe

Polityka zablokowała przejęcie Eurozetu przez Agorę
2020 rok przed telewizorem
W 2021 roku rynek mediów zmierzy się z nacjonalizacją i...
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.