Organizacje apelują ws. zatrzymania przez policję fotoreporterki Agaty Grzybowskiej
Agata Grzybowska spędziła kilka godzin na komendzie (fot. Piotr Molecki/East News)
Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił stołeczną policję o wyjaśnienia w sprawie zatrzymania fotoreporterki Agaty Grzybowskiej. Przeciwko jej zatrzymaniu protestują Reporterzy bez Granic, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.
W poniedziałek pracująca dla Agencji RATS (współpracująca też z AP i Agencją Gazeta) fotoreporterka Agata Grzybowska została zatrzymana przez policję, gdy dokumentowała protest przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Policjanci siłą wrzucili ją do radiowozu, chociaż wiedzieli, że jest dziennikarką. Została zwolniona po czterech godzinach. Postawiono jej zarzuty naruszenia nietykalności policjanta. Fotoreporterka nie przyznaje się do nich.
Zdaniem rzecznika praw obywatelskich zatrzymanie Grzybowskiej "budzi wątpliwości z punktu widzenia przestrzegania wolności słowa" i może wywołać "efekt mrożący" wobec dziennikarzy. Rzecznik skierował prośbę o wyjaśnienia do komendanta stołecznego policji nadinsp. Pawła Dobrodzieja. RPO podkreślił, że rolą mediów jest przekazywanie rzetelnych informacji oraz nagłaśnianie ewentualnych nieprawidłowości, także podczas demonstracji, a państwo ma obowiązek chronić dziennikarzy przed zagrażającymi ich bezpieczeństwu zachowaniami.
Organizacja Reporterzy bez Granic (RsF) wezwała policję do wycofania zarzutów przeciwko fotoreporterce. Jej zatrzymanie nazywa "przekroczeniem przez Polskę kolejnej granicy w tłumieniu wolności mediów". "Takie naruszenia wolności prasy są niegodne państwa członkowskiego UE" - podkreślił Pavol Szalai, dyrektor ds. regionu Unii Europejskiej i Bałkanów w RsF.
HFPC informację o zatrzymaniu przyjęła "z oburzeniem". "To kolejny w ostatnich tygodniach przypadek utrudniania przez Policję pracy dziennikarzy i dziennikarek relacjonujących protesty. Przypominamy, że przekazywanie informacji z demonstracji przez media pełni doniosłą funkcję w demokracji" - pisze fundacja w oświadczeniu. HFPC przypomina, że "Prawo prasowe przewiduje przestępstwo utrudniania krytyki prasowej (art. 44), które obejmuje nieuprawnione działania zmierzające do udaremnienia zbierania materiałów prasowych, w tym robienia zdjęć".
"Apelujemy do Prokuratury o niestawianie jej [Grzybowskiej - przyp. red.] zarzutu naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego lub jego umorzenie, a do dziennikarzy o rzetelne relacjonowanie przebiegu tego zdarzenia" - napisała z kolei Jolanta Hajdasz, dyrektorka CMWP SDP.
W środę, zainicjowany przez Biankę Mikołajewską, a podpisany przez 614 dziennikarzy i fotoreporterów apel ws. zatrzymania został przekazany policji. Sygnatariusze domagają się od policji "zaprzestania działań ograniczających wolność mediów" i oczekują zbadania m.in. jej sprawy oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec funkcjonariuszy, którzy nadużyli uprawnień.
(JSX, 26.11.2020)