Agora pikuje na giełdzie, pod znakiem zapytania przejęcie Eurozetu
Agora w lutym 2019 roku za ponad 130 mln zł kupiła 40 proc. udziałów w Eurozecie (fot. Piotr Molecki/East News)
Akcje Agory od wielu tygodni tracą na wartości, a dalsze spadki mogą wpłynąć na planowane przejęcie Eurozetu. Zdaniem analityków tylko koniec pandemii może poprawić kurs spółki.
W piątek Agora spadła do rekordowo niskiego poziomu na giełdzie. Cena akcji spółki wyniosła 4,44 zł. Od początku tygodnia widać jednak odbicie. Wtorkowa cena wzrosła do 4,75 zł na zamknięciu, a w środę kurs rósł powyżej 5,2 zł.
Konrad Księżopolski, executive director i head of CEE equity research w Haitong Bank zwraca uwagę, że kurs spółki jest pod presją ze względu na przyspieszającą pandemię COVID-19. - W zeszłym tygodniu narastały obawy wprowadzenia lockdownu przez rząd, który zresztą już zachęca ludzi, żeby zostali w domach. To niekorzystnie wpływa na najważniejszy biznes Agory, czyli Heliosa - mówi.
Ze względu na obostrzenia frekwencja w kinach jest niska, a na horyzoncie jest całkowite ich zamknięcie, co biorą pod uwagę inwestorzy. – Boją się, że Agora będzie stratna przez dłuższy czas i szybko nie wyjdzie na plus. Wcześniejsze obawy inwestorów skutkowały sprzedażą akcji, co doprowadziło do niższego kursu spółki – mówi Dominik Niszcz z domu maklerskiego Trigon.
– Helios w przeszłości był spółką, która ciągnęła wyniki Agory albo niwelowała spadki z biznesu prasowego. To jest generalnie dobrze zarządzany biznes, który ma perspektywy, ale w sytuacji, kiedy ludzie nie wychodzą z domów, trudno mówić, że jest to dobre otoczenie do działania. Dopóki nie minie pandemia, trudno się spodziewać, żeby sentyment wobec Agory jakoś znacznie się zmienił – mówi Księżopolski.
screen Investing.com
Według Anny Kryńskiej-Godlewskiej, członkini zarządu Agory, obecnie frekwencja w kinach waha się w okolicach 50 proc. tej z zeszłego roku. “Wszystko zależy oczywiście od rozwoju sytuacji w Polsce i obostrzeń wprowadzanych w związku z pandemią. Spodziewamy się powrotu frekwencji do poziomu z 2019 roku w 2022 roku" - mówiła Kryńska-Godlewska podczas czatu inwestorskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII).
Kina to jednak niejedyny problem Agory. Spowolnienie gospodarcze wprost przełoży się na rynek reklamy, który także jest istotną częścią biznesu Agory.
– Ucierpiała też reklama zewnętrzna, gdzie mieliśmy kilkudziesięcioprocentowy spadek. Kiedy ludzie nie wychodzili z domów w czasie lockdownu, ta reklama się nie opłacała, więc reklamodawcy z niej rezygnowali – wskazuje Niszcz.
We wrześniu Agora oszacowała, że w całym 2020 roku reklamodawcy ograniczą wydatki na promocję towarów i usług o 8-12 proc. w porównaniu z 2019 rokiem. Spółka największych spadków wydatków na reklamę spodziewa się w segmencie kinowym – 58-62 proc. i reklamy zewnętrznej – 29-33 proc.
Trudne otoczenie to jedno, ale czekające spółkę wydatki to drugie. Najważniejsze dotyczą przejęcia Eurozetu. – Agora przekonuje, że jest przygotowana na przejęcie Radia Zet i ma do tego zabezpieczone środki, bo wynegocjowała nowe warunki kredytowe. Zakładam, że będzie w stanie sfinalizować przejęcie. Czekamy na update podczas wyników kwartalnych – mówi Księżopolski.
Kwartalne wyniki finansowe spółka ma opublikować za dwa tygodnie. – To pozwoli ocenić inwestorom, jaki jest obecny stan spółki, ale sytuacja jest na tyle dynamiczna, że inwestorzy starają się przewidzieć, co może się wydarzyć w kolejnych miesiącach – tłumaczy Niszcz.
Inny analityk, który zastrzega anonimowość, ocenia, że dalsze spadki Agory na giełdzie stawiają pod znakiem zapytania finalizację przejęcia Eurozetu. – Jak wyniki jeszcze bardziej się posypią, to banki mogą nie chcieć wesprzeć spółki, bo stwierdzą, że jest to ryzykowny kredyt. Brak środków stawia pod znakiem zapytania przejęcie Eurozetu – mówi rozmówca "Press".
Dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agory Nina Graboś zapewnia, że w sprawie przejęcia Eurozetu nic się nie zmienia. – Tak jak komunikowaliśmy we wrześniu, nasze intencje co do tej inwestycji nie uległy zmianie – przekonuje Graboś.
Agora w lutym 2019 roku za ponad 130 mln zł kupiła 40 proc. udziałów w Eurozecie. Pod koniec października 2019 roku spółka złożyła wniosek do UOKiK ws. przejęcia pozostałych 60 proc. Urząd twierdzi, że postępowanie może zakończyć się do końca roku.
(BAE, JSX, 04.11.2020)