"Gazeta Wyborcza" na 21. miejscu światowego rankingu cyfrowych prenumerat

"Gazeta Wyborcza" (Agora) z 240 tys. subskrybentów (dane za pierwszy kwartał 2020 roku) zajęła 21. miejsce w zestawieniu organizacji FIPP, skupiającej wydawców prasy z całego świata.

"Wyborcza" w tegorocznej edycji rankingu FIPP (Fédération Internationale de la Presse Périodique) wyprzedziła m.in. takie tytuły, jak "Boston Globe" (205 tys. subskrypcji), "New Yorker" (167 tys.), "Corriere della Sera" (133 tys.), "Die Welt" (130 tys.), "National Geographic" (123 tys.) i "Le Figaro" (110 tys.). W ubiegłym roku "Wyborcza" była na 15. miejscu. W 2018 roku, w pierwszej edycji zestawienia, zajęła 14. miejsce. 

W tym roku kolejny raz pierwszą lokatę zajął "New York Times" z 5,7 mln subskrybentów. Na kolejnych miejscach znalazły się: "Wall Street Journal" (2,2 mln) i "The Informer" (2,1 mln), który na podium zastąpił "Washington Post" (2 mln). Wszystkie te tytuły są z USA.

Biorąc pod uwagę europejskie media, "GW" zajęła 10. miejsce. Na podium znalazły się brytyjskie "Financial Times" (1,1 mln) i "Economist App" (515,7 tys.) oraz niemiecki "Bildplus" (489 tys.).

"Wyborcza" jest jedynym tytułem z Polski, który znalazł się w zestawieniu 71 redakcji z całego świata.

- To potwierdzenie, że konsekwencja się opłaca – ocenia Mariusz Czykier, konsultant Optizen Lab. Jego zdaniem paradoksalnie "GW" w rozwoju oferty cyfrowej pomógł nieprzychylny rząd i odcięcie od przychodów ze spółek Skarbu Państwa, co przyspieszyło decyzję o pójściu w stronę publikacji cyfrowej i utrzymywaniu się z subskrypcji. – Czyli de facto z tego, z czego powinien żyć wydawca: ze sprzedaży treści – podkreśla. – "Wyborcza" i "Tygodnik Powszechny" są przykładami, że umiejętnie sprzedawana treść jest przez odbiorców chętnie kupowana. Nie zgadzam się z dogmatem, że polscy czytelnicy nie chcą płacić za treść. Chcą, jeśli jest wartościowa, dobrze podana i jest do tego odpowiednia zachęta – dodaje Czykier.

"Wyborcza" jako pierwszy polski tytuł w 2014 roku wprowadziła system limitowanego darmowego dostępu do swoich treści w sieci i ofertę płatnej prenumeraty cyfrowej. Na koniec czerwca miała 243,3 tys. cyfrowych subskrypcji (wzrost o 26 proc. rok do roku). Obecnie podaje, że ma ich 245 tys. Wpływy ze sprzedaży prenumerat cyfrowych wzrosły o 71 proc., ale Agora nie podaje ich wysokości. Spółka nie podała też, jaki jest obecnie średni przychód od prenumeratora (ARPU), w 2019 roku było to 14 zł miesięcznie.

(JSX, 02.10.2020)