Czy Marek Niedźwiecki i "Lista przebojów Trójki" wrócą na antenę?
Kuba Strzyczkowski poinformował zespół, że prowadzi rozmowy z Markiem Niedźwieckim i zależy mu na jego powrocie (screen: YouTube.com/Polskie Radio)
W najbliższy piątek prawdopodobnie nie będzie jeszcze "Listy przebojów Trójki", ale powrót audycji na stałe nie jest wykluczony.
W trakcie wtorkowego spotkania z zespołem nowy dyrektor Trójki Kuba Strzyczkowski poinformował, że prowadzi rozmowy z Markiem Niedźwieckim i zależy mu na jego powrocie. - Kuba z nadzieją mówił, że Marek powinien się pojawić - mówi jeden z dziennikarzy.
Marek Niedźwiecki odszedł z radiowej Trójki po tym, jak został oskarżony przez dyrekcję o dokonanie manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki w ramach notowania „Listy przebojów Trójki” z 15 maja.
W ostatni piątek nikt nie poprowadził „Listy przebojów Trójki”. Zamiast kultowej audycji stacja nadawała muzykę. Przed siedzibą radia odbyła się manifestacja w obronie Trójki i przeciwko cenzurze.
Również w najbliższy piątek prawdopodobnie nie będzie jeszcze "Listy przebojów Trójki". - Do 2 czerwca jestem na zwolnieniu lekarskim - mówi Piotr Baron, drugi z gospodarzy audycji. Deklaruje, że po jego zakończeniu wróci do Trójki. Zapowiada, że będzie chciał dalej prowadzić autorską audycję "Trzy wymiary gitary". Co z "Listą przebojów Trójki"? - Na razie nie przesądzam. Jeszcze rozmawiamy z Markiem (Niedźwieckim - przyp. red.). Po ustaleniach z Markiem dopiero ogłoszę, co będzie dalej z listą - odpowiada Baron.
Czytaj też:
- Kuba Strzyczkowski dyrektorem Trójki, Tomasz Kowalczewski zrezygnował
- Mirosław Rogalski chce zostać w Trójce, ale zespół nie chce z nim pracować
- Niepewny los prezeski Polskiego Radia
- Zmiana w Trójce to „zręczny ruch”. Nowy dyrektor akceptowalny dla zespołu i dla PiS
- Radiowa Trójka ratuje się puszczaniem muzyki
(KOZ, PAZ, 27.05.2020)