„Nie zdążę"
Olga Gitkiewicz
Wydawnictwo Dowody na Istnienie
Warszawa 2019
Rozkład nieaktualny, kierowca niemiły, pojazdy przepełnione i brudne – to rzeczywistość użytkowników komunikacji publicznej wielu polskich miasteczek i wsi. Olga Gitkiewicz sprawdziła to na własnej skórze, przemierzając Polskę autobusami, busami, pociągami, a pod koniec samochodem, bo do wielu miejsc nie dało się dotrzeć inaczej. Rozmawiała z pasażerami, kolejarzami i pasjonatami kolei, lokalnymi aktywistami czy ekspertami ds. transportu.
W swoim zbiorze reportaży pokazuje, jak doszło do tego, że poza największymi miastami w Polsce samochód jest dziś niezbędny. Reporterka opisuje stopniowy upadek PKS-ów, które zostały wyparte przez prywatnych przewoźników busami, oraz rozmontowywanie kolei. Jej restrukturyzacja po 1989 roku polegała przede wszystkim na cięciu kosztów i zwiększaniu wpływów. Kolej miała przynosić zysk, co spowodowało likwidację kilku tysięcy linii, głównie lokalnych.
Skutkiem tych procesów jest wykluczenie komunikacyjne mieszkańców znacznej części Polski. Przez lata transport publiczny był eliminowany na rzecz: radź sobie sam. Dlatego pracownicy nie mają jak dojechać do pracy, dzieci i młodzież do szkół, a najbardziej pokrzywdzoną grupą są kobiety z grupy 55 plus, które najczęściej nie mają prawa jazdy.
Korzystanie ze „zbiorkomu" w reportażach Gitkiewicz jawi się jako rodzaj gry terenowej – podchodów (znajdź swój przystanek, rozkład jazdy, punkt przesiadki) z elementami surwiwalu (miej zapas wody, jedzenia i powerbank w kieszeni). Mimowolnie każdego dnia biorą w niej udział tysiące graczy. Kto dojedzie na czas, ten wygrywa.
(UR, 15.05.2020)