Press Club Polska apeluje o terminowe wypłacanie dziennikarzom honorariów

Press Club Polska apeluje do mediów, aby wypłacały wynagrodzenia "także za materiały już przekazane, a jeszcze nieopublikowane" (fot. Pixabay)
Press Club Polska apeluje o terminowe wypłacanie wynagrodzeń dziennikarzom, którzy nie są zatrudnieni przez redakcje na etatach. - To jest jeden z głównych problemów: dziennikarze nie są wynagradzani na czas, niezależnie od tego, czy jest kryzys, czy nie – mówi Piotr Szumlewicz ze Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
Press Club Polska apeluje do redakcji, wydawnictw oraz agencji prasowych i fotograficznych, aby wypłacały wynagrodzenia "także za materiały już przekazane, a jeszcze nieopublikowane". Jak zaznacza, wielu pracowników mediów to osoby współpracujące z redakcjami na podstawie umów cywilnoprawnych lub prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.
- To jeden z głównych problemów i przyczyn powstania naszej sekcji dziennikarskiej. Dziennikarze nie są wynagradzani na czas, niezależnie od tego, czy jest kryzys, czy nie. Opóźnienia w wypłatach są standardem, niezależnie od wielkości medium i jego siły finansowej – mówi Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa. Niedawno związek powołał jako swoją jednostkę organizacyjną Związkową Alternatywę Dziennikarzy. Ma walczyć z "patologiami w branży", przede wszystkim z omijaniem umów etatowych i "wymuszaniem samozatrudnienia na pracownikach mediów".
Związkowa Alternatywa Dziennikarzy postuluje, by wprowadzić wysokie odsetki za niepłacenie w terminie (180 proc. w skali roku). - Warto też wrócić do dyskusji na temat stabilności zatrudnienia w mediach. Jedną z naszych rekomendacji na czas epidemii jest, by tam, gdzie to możliwe, zamieniać śmieciówki na etaty. Podmioty, które by to robiły, mogłyby liczyć na wsparcie władz - mówi Szumlewicz. W czasach epidemii widzi nadzieję na to, że lekceważone przez lata patologie zostaną dostrzeżone przez władzę. - Cieszę się, że tego typu apele się pojawiają. Dziś więcej osób boi się, czy dostanie wynagrodzenie. A dziennikarze to grupa, która przywykła do standardów okresu epidemii – dodaje.
(JSX, 24.03.2020)
