Dla kogo jest Apple TV Plus

Uruchomiona z początkiem listopada usługa SVOD Apple, czyli Apple TV Plus, jest przez rok darmowa dla nowych użytkowników sprzętu tej firmy, co zdaniem ekspertów pozwala sądzić, że zamysłem firmy jest przede wszystkim stworzenie dodatkowej usługi dla jej dotychczasowych klientów.

Apple TV Plus jest od listopada dostępna w ponad stu krajach. Z usługi można korzystać w aplikacji na urządzenia Apple, w przeglądarkach internetowych, a także w niektórych odbiornikach Smart TV. W Polsce abonament kosztuje 24,99 zł za miesiąc, ale dla nabywców nowych urządzeń Apple usługa jest na całym świecie darmowa przez rok.

- W moim przekonaniu ten krok ma przede wszystkim na celu lojalizację aktualnych klientów, którzy w stworzonym przez Apple środowisku będą mieli również dostęp do wysokiej klasy rozrywki premium - mówi “Presserwisowi” Radosław Juźwin, head of content strategy T-Mobile Polska.

Podobnego zdania jest Maciej Gozdowski, dyrektor zarządzający Player.pl, który twierdzi, że przynajmniej na samym początku dotychczasowi klienci firmy będą grupą docelową usługi. Zdaniem Gozdowskiego ciekawa jest natomiast dywersyfikacja działalności, jakiej w ten sposób Apple dokonuje. - Dla producenta sprzętu rozszerzanie kompetencji hardware'owej o element software'owy jest czymś w miarę naturalnym, co obserwujemy od jakiegoś czasu, ale rozszerzanie kompetencji o produkcję treści jest krokiem w nowym kierunku i czymś unikalnym dla Apple. Nie jest to kierunek, z którego korzysta chociażby Samsung, chociaż nie wykluczałbym, że konkurent ich do tego zmusi – mówi Gozdowski.

Zwiększanie zasięgu

Radosław Juźwin zwraca też uwagę na potencjalny zasięg usługi wynikający z opcji darmowej subskrypcji. - Biorąc pod uwagę fakt, że gdy wszyscy aktualni klienci firmy, albo ich zdecydowana większość, w ciągu kilku kolejnych lat przejdą na nowsze urządzenia z rodziny Apple, to dzięki takiemu posunięciu koncern będzie mógł się pochwalić bazą 1,5 miliarda klientów z dostępem do usługi Apple TV Plus, co może robić wrażenie – zauważa Juźwin.

Bogusław Kisielewski, prezes Kino Polska TV, w tym kontekście zwraca uwagę, że doświadczenia innych firm nie wskazują, by darmowa subskrypcja przekładała się wprost na stałych klientów. - Play miał taką ofertę z Netfliksem i Showmaksem i nie powodowało to, że ci użytkownicy po okresie darmowym mocno się konwertowali na serwis płatny - mówi “Presserwisowi”.

Według Radosława Juźwina jednak strategia firmy jest nieco inna. - Oferta specjalna dla klientów Apple pokazuje nie tylko siłę i kondycję firmy, ale przede wszystkim wskazuje na fakt, że niekoniecznie firma będzie chciała czerpać profity z tego produktu, przynajmniej na chwilę obecną i stawia sprzedaż urządzeń jednak na pierwszym miejscu, dodając do nich kolejne elementy w cenie samego produktu, tym samym budując swoją pozycję na rynku – stwierdza.

Maciej Gozdowski zwraca natomiast uwagę na inne zyski, jakie z uruchomienia serwisu Apple już czerpie - po uruchomieniu serwisu cena akcji wzrosła. - Nie ma co się oszukiwać, ten kierunek i inwestycja nie jest czyniona tylko dla użytkowników, ale także, jeśli nie przede wszystkim, dla akcjonariuszy. To nowy obszar budowania zysków. Można powiedzieć, że jeśli inwestorzy przyjęli ten kierunek entuzjastycznie, to znaczy, że jest to dobry kierunek – przekonuje.

Miliardy na kontent

Maciej Gozdowski twierdzi, że Apple TV Plus ma szansę konkurować z gigantami SVOD, jak Netflix, Amazon Prime, HBO GO i Disney Plus. - Bo to, co dziś widzimy, stanowi preludium do tego, co będziemy obserwować w najbliższych latach. Ilość pieniędzy, które Apple wyłożył na inwestycje we własny kontent, jest kolosalna: ponad sześć miliardów dolarów. To wyraźny kierunek rozwoju biznesu dla Apple: już nie tylko lojalizacja użytkowników przez unikalny UX ale również przez unikalny kontent – mówi Gozdowski.

Wprawdzie obecnie oferta Apple TV Plus jest stosunkowo uboga - osiem pozycji, w tym siedem seriali, ale eksperci są zgodni, że siłą nowej usługi będą właśnie własne produkcje. Już teraz wiadomo, że zaangażowane są w nie wielkie nazwiska: Steven Spielberg, Jennifer Aniston, J.J. Abrams czy Oprah Winfrey.

Polacy chcą polskich filmów

- Dla Apple TV Plus to dopiero początek trudnej i kosztownej drogi, ale startując w 100 krajach jednocześnie i zarządzając produktem z centrali, nie jest łatwo od samego początku dopasować się do wymagań panujących na poszczególnych rynkach. Przykład Netfliksa pokazuje, że mimo to można w stosunkowo krótkim czasie zdobyć bardzo dużą rzeszę klientów – tłumaczy Radosław Juźwin.

Bogusław Kisielewski oceniając szanse powodzenia usługi na polskim rynku, podkreśla, że jego zdaniem będzie trudo, jeśli Apple nie zdecyduje się na dodanie rodzimego kontentu. - Polscy użytkownicy szukają polskich filmów. Bez tego ciężko jest jakiejkolwiek platformie istnieć na rynku. A Apple do tej pory nie wykazywał jakiegoś szczególnego zainteresowania rynkiem polskim i myślę, że to się nie zmieni – zauważa Kisielewski. (MNI)

(MNI, 08.11.2019)