Chiny używają sieci LinkedIn do werbowania szpiegów za granicą
Rzeczniczka LinkedIn Nicole Leverich podkreśliła, że używanie fałszywych kont i oszukiwanie innych użytkowników jest sprzeczne z zasadami korzystania z serwisu (fot. Pixabay.com)
Chińscy agenci kontaktują się przez sieć LinkedIn z tysiącami obywateli innych krajów, w tym z byłymi pracownikami rządów, i próbują pozyskać ich jako szpiegów - pisze dziennik „New York Times”.
Agencje wywiadowcze w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji wydały ostrzeżenia w związku z działalnością zagranicznych agentów w serwisie LinkedIn, gdzie wiele osób poszukuje pracy. Z sieci społecznościowych korzystają wprawdzie agenci z wielu krajów, ale najbardziej aktywni są szpiedzy chińscy – uważają urzędnicy cytowani przez nowojorski dziennik.
Chińscy agenci często składają różnymi kanałami, w tym poprzez LinkedIn, propozycje wizyty w Chinach, czasem pod pozorem rekrutacji do firm lub odpłatnych wykładów czy pomocy w badaniach. W ten sposób zadzierzgają znajomość – pisze „NYT”.
Western intelligence officials say Chinese agents are using LinkedIn to contact thousands of foreign citizens, including former government officials, in attempts to recruit spieshttps://t.co/78G80DY3Yp
— The New York Times (@nytimes) August 27, 2019
LinkedIn nie jest jedyną siecią społecznościową, wykorzystywaną przez chińskie władze do wywierania wpływu. Facebook, Twitter i YouTube informowały niedawno o wykryciu wspieranej przez rząd ChRL operacji, mającej na celu zdyskredytowanie trwających w Hongkongu prodemokratycznych protestów. W odróżnieniu od pozostałych zachodnich serwisów społecznościowych, LinkedIn nie jest zablokowany w Chinach kontynentalnych, ponieważ zgodził się na cenzurowanie treści na tematy niewygodne dla komunistycznych władz ChRL – przypomina „NYT”.
Rzeczniczka LinkedIn Nicole Leverich podkreśliła, że używanie fałszywych kont i oszukiwanie innych użytkowników jest sprzeczne z zasadami korzystania z serwisu. Dodała, że jej firma aktywnie poszukuje takich kont i usuwa je, oraz posiada zespół, który reaguje na zgłoszenia z różnych źródeł, w tym od agencji rządowych. Chińskie MSZ nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.
(PAP, PAZ, 28.08.2019)