Temat: internet

Dział: INTERNET

Dodano: Październik 07, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Polskie media uwierzyły "Bildowi" i zarzuciły Angeli Merkel, że obwiniła Polskę. "Manipulacja"

"Tak bezmyślnej, głupiej i szkodliwej wypowiedzi z ust Angeli Merkel jeszcze nie było. Czy Donald Tusk odważy się potępić swoją promotorkę polityczną?" – na X napisał Mariusz Błaszczak, szef sejmowego klubu PiS (screen: YouTube/Partizan)

Część polskich mediów, opisując wywiad Angeli Merkel na Partizanie, węgierskim kanale na YouTubie, zarzuciła byłej kanclerz Niemiec obwinianie Polski o atak Rosji na Ukrainę. Wybuchła burza polityczno-medialna. Merkel jednak niczego takiego nie powiedziała. Polskie media bezkrytycznie oparły się na niemieckim tabloidzie "Bild".

Wywiad z Angelą Merkel zamieszczono 3 października na kanale Partizan na YouTubie. Trwał 47 minut i opublikowano go z tłumaczeniem na język węgierski.

Internet zalany sensacyjnymi tytułami o Merkel

Polskie media nie zwracały na niego uwagi do czasu ukazania się w niedzielę jego omówienia w niemieckim tabloidzie "Bild", zatytułowanego "Merkel obarcza Polskę współwiną za wojnę Putina". W poniedziałek rano internet i media społecznościowe zalane zostały sensacyjnymi tytułami i doniesieniami polskich mediów, dotyczącymi wypowiedzi Merkel dla Partizana.

Czytaj też: Rafał Ziemkiewicz ukarany za nieobecność na rozprawie Staszewskiego przeciwko Godek

Rp.pl – serwis internetowy "Rzeczpospolitej" – zatytułował artykuł "Była kanclerz Niemiec Angela Merkel obwinia Polskę o inwazję Rosji na Ukrainę". Portal Wirtualna Polska wybił w tytule: "Burza po słowach Merkel. »Straciła dobrą okazję, żeby milczeć«".

Wiele innych mediów tytułowało materiały w podobny sposób:

  • "»Polska współwinna wojnie Putina«. Skandaliczny wywiad Angeli Merkel" (Tvp.info),
  • "Merkel obwinia Polskę za wojnę w Ukrainie? Była kanclerz Niemiec wywołała oburzenie" (Wprost.pl),
  • "Skandaliczne słowa Merkel. Obwiniła Polskę za wybuch wojny na Ukrainie!" (Niezalezna.pl),
  • "Bezczelność! Merkel obwinia Polskę i państwa bałtyckie o atak Rosji na Ukrainę. Jabłoński: Powinna zostać uznana za persona non grata" (wPolityce.pl),
  • "»Następnie rozpoczęła się agresja Putina«. Merkel obwinia Polskę o wybuch wojny" (Dorzeczy.pl),
  • "Angela Merkel obwinia Polskę o inwazję Rosji na Ukrainę. W sieci zawrzało. »Szczyt bezczelności«" (Fakt.pl),
  • "Niemieckie media: Merkel obarcza Polskę współwiną za wojnę Putina" (Gazeta.pl),
  • "Fala oburzenia po słowach Angeli Merkel o Polsce. »Ma krew na rękach i powinna milczeć«" (Onet.pl).

Natomiast serwis Business Insider zasugerował, że Angela Merkel odpowiedziała na pytanie zawarte w tytule: "Polska współwinna wojny w Ukrainie? Szokująca opinia Angeli Merkel".

Szułdrzyński: "Nie znam tej sprawy"

Szefowie polskich redakcji nie chcą komentować sprawy sensacyjnych tytułów artykułów o wywiadzie Angeli Merkel. – Nie znam tej sprawy – odpowiedział nam Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej". Michał Wodziński, redaktor naczelny "Faktu", w ogóle nie odpowiedział na wysłane mu mailem pytanie.

Czytaj też: W przyszłym roku nie będzie zerowej stawki VAT na książki. Zostaje 5 proc.

Natomiast po wysłaniu pytań Andrzejowi Jaszczyszynowi, który kieruje serwisem Tvp.info, dostaliśmy odpowiedź z biura prasowego Telewizji Polskiej. Biuro odpisało nam, że tekst w Tvp.info "jest przedrukiem artykułu serwisu polskiego Deutsche Welle, który bazuje na artykule gazety »Bild«". "Tytuły i śródtytuły pochodzą od redakcji portalu TVP.Info, co jest powszechną praktyką. W tytułach i śródtytułach stosuje się tzw. skróty myślowe i przerzutnie, czego wymagają rzeczy prozaiczne, takie jak limit znaków. I jest to powszechna praktyka" – dowiedzieliśmy się od biura prasowego TVP.

Do komentowania doniesień mediów szybko przystąpili politycy. Mariusz Błaszczak, szef sejmowego klubu Prawa i Sprawiedliwości, na platformie X napisał: "Fundatorka reżimu Putina oskarża Polskę o to, że jest współwinna za atak Rosji na Ukrainę. Tak bezmyślnej, głupiej i szkodliwej wypowiedzi z ust Angeli Merkel jeszcze nie było. Czy Donald Tusk odważy się potępić swoją promotorkę polityczną?".

Na koncie partii Polska 2050 pojawił się wpis: "Angela Merkel zasugerowała, że Polska i kraje bałtyckie ponoszą współodpowiedzialność za rosyjską agresję". Europoseł PiS Mariusz Kamiński pisał: "Skandaliczna wypowiedź Angeli Merkel. Wieloletnia mentorka i promotorka kariery Tuska uważa, że to Polska i Kraje Bałtyckie przyczyniły się do wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Panie Tusk, czy za to też będzie Pan całował Merkel po rękach?".

Tyle że Angela Merkel w wywiadzie dla Partizana nie wypowiedziała słów o winie Polski za atak Rosji na Ukrainę. Była kanclerz Niemiec nawiązała do porozumień mińskich z 2015 roku, które miały uregulować konflikt w Donbasie. Stwierdziła m.in. że dzięki tym porozumieniom Ukraina mogła "zebrać siły i lepiej się bronić". Merkel dodała, że w 2021 roku odniosła wrażenie, iż Władimir Putin "nie traktuje już porozumienia mińskiego poważnie" i w związku z tym z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem chciała, aby "bezpośrednio, jako Unia Europejska, rozmawiać z Putinem": "To nie było popierane przez niektóre kraje, szczególnie państwa bałtyckie, ale Polska również była temu przeciwna, ponieważ obawiali się, że nie będziemy w stanie opracować wspólnej polityki wobec Rosji" – powiedziała Merkel. I dodała: "Potem ustąpiłam ze stanowiska, a następnie rozpoczęła się agresja Putina". Była kanclerz wskazała też, że teraz nie dowiemy się, "co by było", gdyby jej propozycja weszła w życie.

"W którym miejscu Merkel »obwinia Polskę za wybuch wojny«?"

Marek Magierowski, były ambasador w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, który wcześniej przez wiele lat był dziennikarzem m.in. "Gazety Wyborczej", w serwisie X zauważył: "W którym miejscu wywiadu dla węgierskiego kanału Partizan Angela Merkel »obwinia Polskę za wybuch wojny na Ukrainie«? Słowa, tak obficie cytowane dziś przez media, z jej ust nie padają. Była kanclerz mówi jedynie, że Bałtowie i Polska nie wyrażały zgody na nowy, unijny format rozmów z Rosją. Od tego stwierdzenia do sformułowania, iż »Polska jest współodpowiedzialna za wojnę Putina« droga dość daleka. Mówiąc krótko: manipulacja i dezinformacja level pro. Moje osobiste pokłady sympatii dla Merkel są nader płytkie. Jej długie rządy w Berlinie to jedna wielka katastrofa dla Niemiec i Europy. Jednak to, co się właśnie wydarzyło, nie świadczy o niej, lecz o dziennikarstwie i poziomie dyskusji publicznej w Polsce i nie tylko".

Czytaj też: Trump podważa licencję dla MSNBC i chciałby likwidacji programu Ala Sharptona

Polska Agencja Prasowa o wywiadzie byłej kanclerz poinformowała w niedzielę w depeszy o godz. 23.40. PAP informację zatytułowała: "Merkel: w 2021 roku chciałam »nowego formatu« dla rozmów UE z Rosją". Natomiast w poniedziałek Agencja opublikowała w Studiu PAP rozmowę z Michałem Fedorowiczem, analitykiem internetu i mediów społecznościowych, przewodniczącym Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura. Ocenił on, że powielanie błędnej interpretacji wypowiedzi Angeli Merkel służy rosyjskiej dezinformacji.

"Zbudowano całą opowieść, że Angela Merkel powiedziała, iż Polska jest odpowiedzialna za konflikt na Ukrainie. (…) Oznacza to, że po raz pierwszy znaleźliśmy się w sytuacji, patrząc z perspektywy międzynarodowej, w której społeczeństwom, a także użytkownikom sieci, poprzez przekazy w mediach społecznościowych – na Telegramie, Facebooku czy w serwisie X – podawana jest narracja wskazująca innych winnych wojny niż Rosja. To całkowita nowość" – zauważył Fedorowicz.

I dodał: "Co dzieje się w rosyjsko-białoruskiej infosferze? Rozsyłane są całe skrypty narracyjne, a konta we wszystkich krajach Unii Europejskiej powielają skróconą i zniekształconą informację, że Merkel miała powiedzieć, iż za wojnę na Ukrainie odpowiadają Polska i państwa bałtyckie. To absolutne przeinaczenie jej wypowiedzi".

Czytaj też: Ofiara nieskończona. Rzecz o licznych mszach świętych w polskich mediach

(MAK, 07.10.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.