Dorota Kania z zarzutami za upublicznienie danych osobowych prokurator Ewy Wrzosek

Dorota Kania nie złożyła wyjaśnień przed prokuraturą, którą we wpisach na platformie X nazywa "nielegalnie przejętą" (fot. Adam Warżawa/PAP)
Dorota Kania usłyszała zarzuty za opublikowanie w mediach społecznościowych kwestionariusza paszportowego prokurator Ewy Wrzosek, zawierającego jej dane osobowe. Była redaktorka naczelna Polska Press i TV Republika twierdzi, że dane i tak były powszechnie znane.
Jak poinformowała w piątek w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Tarnowie, Kani przedstawiono zarzuty o to, że "bez uprawnienia i wbrew przepisom [...] przetwarzała dane osobowe Ewy W. poprzez ujawnienie w ogólnodostępnym poście na portalu X skanu/zdjęcia kwestionariusza paszportowego pokrzywdzonej zawierającego m.in. jej numer pesel, datę urodzenia, miejsce ówczesnego zamieszkania, imiona rodziców, ówczesny numer dowodu osobistego i znaki szczególne tj. informacji, z którą zapoznała się w związku z wykonywaną pracą dziennikarza w ramach badań materiałów dostępnych w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie".
Za ten czyn podejrzanej grozi, zgodnie z art. 266 § 1 k.k. i art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych kara grzywny, ograniczenia wolności lub kary pozbawienia wolności do dwóch lat.
Jak poinformowała prokuratura, Dorota Kania nie przyznała się do winy. We wpisie na platformie X napisała, że odmówiła składania wyjaśnień "w nielegalnie przejętej prokuraturze". W kolejnym wpisie odnosiła się do zarzutów: "Ogólnodostępne dane sprzed 36 lat. W większości dostępne w oświadczeniach majątkowych Ewy Wrzosek".
Do wpisów Kani odniosła się na X również prokurator Wrzosek: "Podejrzana Dorota Kania ma prawo do odmowy złożenia wyjaśnień. Może nawet nie mówić prawdy, bo nic jej za to nie grozi. Ale niech nie kłamie, że ujawniła informacje ogólnodostępne. Dane osobowe, które opublikowała łamiąc prawo (i nadal nie wiem w jakim celu) - nie są publiczne".
Sprawa toczy się od 20 marca - to wtedy, dzień po publikacji Doroty Kani, Ewa Wrzosek złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratora Krajowego. W zawiadomieniu, które przesłała również do mediów, wskazywała: "Ujawnienie informacji o takim stopniu szczegółowości może posłużyć do wykorzystania ich w sposób stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego i osób mi najbliższych".
Czytaj też: Nowy "Press": Wróbel, Solorz i dzieci, Michał Broniatowski i twórca Vectry
(PAR, 04.07.2025)
