Republika bez programu Jacka Sobali "Mówi się..."

W programie widzowie mogli się wypowiadać na różne tematy (screen: YouTube/Telewizja Republika)
Republika nie będzie kontynuować emisji programu "Mówi się..." Jacka Sobali z telefonami od widzów.
Jak potwierdza Tomasz Sakiewicz, prezes i redaktor naczelny stacji, program nie będzie nadawany, a zastąpi go wprowadzona w zeszłym tygodniu "Republika nocą", emitowana w dni powszednie o 00.20. Wśród prowadzących ten program jest Jacek Sobala, ale też np. Anna Popek czy Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. Nie ma tam jednak telefonów od widzów.
Sakiewicz nie odpowiedział na pytanie, czy wpływ na tę decyzję miały kary nakładane na nadawcę Republiki przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji za program "Mówi się...". Cyklu nie nadawano już od połowy marca, ale cały czas znajdował się w ramówce od poniedziałku do czwartku o 22.55. Przed zdjęciem go z anteny zaczęto nagrywać wypowiedzi widzów i emitować je z odtworzenia.
Czytaj też: Polskie Radio 24 i Trójka wprowadzają wakacyjne ramówki. Nowe audycje
W czerwcu 2025 roku KRRiT nałożyła na nadawcę Republiki 40 tys. zł kary za program. W wydaniu z 23 lipca 2024 roku znalazły się treści nawołujące do przemocy, a prowadzący Jacek Sobala nie zareagował na to. Powiedział tylko, że rozumie emocje telewidzki dzwoniącej do studia, podkreślając, że jest zdenerwowana. "Chodzi o wypowiedź p. Krystyny z Warszawy skierowaną pod adresem obecnego rządu (m.in. »to są zwyrodnialcy«, »powinni pójść pod sąd polowy i od razu szubienica«)" - tłumaczyła jeszcze przed nałożeniem kary rzeczniczka prasowa regulatora Teresa Brykczyńska.
Z kolei w lutym 2025 roku Maciej Świrski nałożył na Republikę karę 40 tys. zł za inne wydanie programu Jacka Sobali - z 7 marca 2024 roku. Telewidzka Republiki mówiła w nim, że ze szkół wyjdą "debile komórkowo-tęczowe". Prof. Magdalenę Środę nazwała "starą rurą".
(MNIE, 03.07.2025)
