Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 01, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Rodzeństwo Kulczyków chce zadośćuczynienia za program "Resortowe dzieci" w dawnej TVP

Kulczykowie złożyli pozew w sprawie "Resortowych dzieci" w grudniu 2023 roku (fot. Unsplash.com/Tingey Injury Law Firm)

Na październik wyznaczył warszawski sąd okręgowy termin kolejnej rozprawy w procesie, jaki Dominika i Sebastian Kulczykowie wytoczyli Dorocie Kani, Michałowi Adamczykowi, Jolancie Hajdasz, ekonomiście Arturowi Bartoszewiczowi i Telewizji Polskiej. Rodzeństwo Kulczyków domaga się 400 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych ich ojca – nieżyjącego Jana Kulczyka – oraz przeprosin na antenie TVP Info.

W jednym z odcinków programu "Resortowe dzieci" autorstwa Doroty Kani, wyemitowanym 19 czerwca 2023 roku na antenie TVP Info pod tytułem "Od TW Paweł do Kulczyk Holding", padły słowa, które zdaniem rodzeństwa Kulczyków godzą w pamięć ich ojca.

Rodzeństwo Kulczyków domaga się zadośćuczynienia

Jolanta Hajdasz, ówczesna szefowa Centrum Monitoringu Wolności Prasy, a dziś prezes SDP, powiedziała wówczas: "W Kulczyku widziano kogoś, kto ściągnął do Poznania fabrykę Volkswagena, a nie kogoś, kto w innych biznesach potrafił nieźle to państwo orżnąć, takiego użyję dosadnego słowa, bo co tu więcej mówić". Swoją wypowiedź miała oprzeć na 35-letnim doświadczeniu i wiedzy, jaką posiada jako mieszkanka Poznania i poznańska dziennikarka.

Czytaj też: Komisja badająca nadużycia za rządów PiS wobec mediów przygotuje cztery raporty

O nieprawidłowościach w firmach Jana Kulczyka mówił też Artur Bartoszewicz, zaproszony do programu jako ekspert ekonomiczny – miał się opierać na raporcie NIK z 2018 roku na temat nieprawidłowości przy prywatyzacji firmy Ciech.

Rodzeństwo Kulczyków uznało wypowiedzi i treść programu za zniesławiające ich ojca. Od autorki programu – Doroty Kani, Michała Adamczyka, ówczesnego redaktora naczelnego TVP, oraz od samej TVP Kulczykowie domagają się zadośćuczynienia w wysokości 200 tys. zł. Od występujących w programie Hajdasz i Bartoszewicza – po 100 tys. zł. Pozwani twierdzą, że sporny materiał został stworzony zgodnie ze standardami sztuki dziennikarskiej, a wypowiedzi w nim zawarte oparto na dokumentach ze zbiorów IPN, informacjach opublikowanych przez Prokuraturę Krajową oraz na podstawie dokumentów NIK.

Pozew trafił do sądu w grudniu 2023 roku.

Czytaj też: Polsat i TVN niezainteresowane konkursem na MUX 8. Startuje nadawca Republiki

(PAR, 01.07.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.