Dział: TELEWIZJA

Dodano: Czerwiec 01, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Exit poll dawał wygraną Trzaskowskiemu, a late poll – Nawrockiemu. Wygrał Nawrocki

Badanie late poll dawało zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu (screen: Tvp.info)

Badanie exit poll Ipsosu dla TVP, Polsatu i TVN dawało minimalną przewagę kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu, a późniejszy – late poll – Karolowi Nawrockiemu, popieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość. Ostatecznie drugą turę wyborów prezydenckich wygrał Karol Nawrocki.

Z badania exit poll zrealizowanego przez Ipsos dla TVP, Polsatu i TVN, przedstawionego o godz. 21, wynika, że Rafał Trzaskowski uzyskał 50,3 proc. głosów, a Karola Nawrockiego zagłosowało 49,7 proc. wyborów.

Po godz. 23 zaprezentowano wyniki badania late poll. Prowadził w nim Nawrocki (50,7 proc.) przed Trzaskowskim (49,3 proc.). Z kolei w badaniu exit poll dla Republiki Trzaskowski dostał 50,17 proc. głosów, a Nawrocki – 49,83 proc.

"Wystąpienie Trzaskowskiego nie jest wyrazem szczęścia"

Daria Domaradzka-Guzik, specjalistka od komunikacji niewerbalnej, zwraca uwagę na różnice w sztabach obu kandydatów po przedstawieniu sondażowych wyników.

Czytaj też: Mniejsze zainteresowanie outdoorem w kampanii prezydenckiej niż przy poprzednich wyborach

– U Rafała Trzaskowskiego bardzo dużo się dzieje, jeśli chodzi o mowę ciała, o komunikację niewerbalną. Mamy gesty zwycięstwa, mamy podskoki, mamy brawa, mamy uśmiechy, mamy radość, mamy poklepywanie się po plecach, i to już nie mówię na poziomie kandydata, ale przede wszystkim na poziomie tych wszystkich osób, które akurat kamera pokazała – analizuje Domaradzka-Guzik.

Zwraca jednak uwagę, że pierwsze wystąpienie Trzaskowskiego nie jest wyrazem szczęścia. – To nie jest taki pierwszy uśmiech radosny. Trochę jest tego wymuszenia, wygląda, że był zaskoczony, ale przede wszystkim, że nie spodziewał się tak małej różnicy w głosach – wskazuje specjalistka.

Daria Domaradzka-Guzik ocenia również wystąpienie Karola Nawrockiego. – Nawet gdybyśmy obudzili się ze zmianą tych wyników, to zadanie, które przypadło Karolowi Nawrockiemu, było trudne. Trzeba było wyjść do ludzi i powiedzieć, że "jestem zachwycony" i że "wygram" mimo tego, że wyniki jeszcze na to nie wskazują – uważa.

Stacje nawoływały do udziału w wyborach

Ekspertka wskazuje też na bohatera drugiego planu – Jarosława Kaczyńskiego. – W pierwszej kolejności, jak tylko wspomniany jest Jarosław Kaczyński, on natychmiast ucieka wzrokiem, po czym zaczyna przejeżdżać językiem po zębach. To jest klasyczna sytuacja – oburzenie. W komunikacji niewerbalnej nazywamy to mlaskaniem. U niego mlaskanie jest wyłącznie efektem niezadowolenia – przekonuje.

Czytaj też: Danuta Breguła dyrektorką zarządzającą Onetu. Na razie łączy dwie funkcje

Domaradzka ocenia, że o ile Karol Nawrocki górował nad Rafałem Trzaskowskim w czasie kampanii przygotowaniem do zdjęć (lepszy makijaż), o tyle podczas wieczoru wyborczego widać u niego oznaki zdenerwowania. – To może wynikać z kiepskiej klimatyzacji czy tłoku na sali, ale to wyraźna oznaka zdenerwowania – stwierdza.

Po południowej konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej, na której podano dane o frekwencji wyborczej, stacje informacyjne na paskach nawoływały do udziału w wyborach. TVN 24 wymieniał miasta i regiony, gdzie frekwencja była niższa, a w Republice pojawiały się wezwania skierowane do wyborców Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena, a nawet Macieja Maciaka. Pasek "Idź na wybory, twój głos ma moc" miał również TVP Info.

AKTUALIZACJA 02.06.2025, godz. 05:35

Jak pokazały oficjalne dane Państwowej Komisji Wyborczej, ostatecznym zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki. Na stronie PKW opublikowano wyniki ze 100 procent obwodów głosowania.

Czytaj też: Jolanta Fudala po ponad ośmiu latach rozstaje się z Polskim Radiem

  • Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zdobył 50,89 proc. głosów – liczbowo to 10 606 682 głosy.
  • Jego konkurent, Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej, zdobył 49,11 proc. głosów – liczbowo to 10 237 177 głosów.

Różnica między liczbą głosów uzyskanych przez obu kandydatów wyniosła 369 505. To mniej niż pięć lat temu, kiedy Andrzej Duda pokonywał Rafała Trzaskowskiego różnicą 422 385 głosów – już wtedy rekordowo małą.

Frekwencja w skali całego kraju w drugiej turze wyniosła 71,63 proc.

Czytaj też: Super Polsat rezygnuje z programu "Bitwa o palety". Prowadzącym był Zygmunt Chajzer

(PAR, red. HAD, 01.06.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.