Dział: PRASA

Dodano: Marzec 07, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Rzeczpospolita" pozbywa się ostatniej etatowej korespondentki zagranicznej

Anna Słojewska została zwolniona z "Rzeczpospolitej" po 33 latach pracy (screen: Rp.pl)

"Rzeczpospolita" zdecydowała o zakończeniu współpracy z Anną Słojewską, wieloletnią korespondentką w Brukseli. Przez to wydawany przez Gremi Media dziennik nie będzie miał za granicą żadnego etatowego korespondenta. "Nie komentuję decyzji HRowych" - napisał Michał Szułdrzyński, pytany o zwolnienie Anny Słojewskiej.

- Po 33 latach w "Rzeczpospolitej" i 22 w roli korespondentki w Brukseli wypowiedziano mi umowę o pracę z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia - mówi "Presserwisowi" Anna Słojewska. - Będę pisać do "Rzeczpospolitej" do końca kwietnia - dodaje.

Korespondentka zaznacza, że nie podjęła jeszcze decyzji dotyczącej dalszej pracy.
- Mieszkam na stałe w Brukseli i z niej nie wyjadę - mówi. - Być może rozejrzę się za pracą w mediach belgijskich lub anglojęzycznych. Na pewno nie chcę dalej pracować dla mediów polskich. Zastanawiam się też nad odejściem z dziennikarstwa.

Po zwolnieniu Anny Słojewskiej zespół działu zagranicznego "Rzeczpospolitej" można policzyć na palcach jednej ręki. Oprócz wieloletniego szefa Jerzego Haszczyńskiego tworzą go Jędrzej Bielecki, Andrzej Łomanowski, Rusłan Soszyn oraz Piotr Jendroszczyk, który jest na emeryturze, ale stale publikuje w "Rzeczpospolitej".

Pracownik "Rzeczpospolitej" proszący o zachowanie anonimowości stwierdza: - Jest w pełni zrozumiałe, że w sytuacji spadku sprzedaży prasy i wzrostu kosztów jej dystrybucji wydawcy muszą ograniczać koszty. Jednak odchudzanie i tak już bardzo nielicznego zespołu zagranicznego odbywa się w czasie zwiększonego popytu na tematykę związaną z wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych i Ukrainie.

- Nowe kierownictwo (w październiku ub.r. redaktorem naczelnym został Michał Szułdrzyński, a pod koniec stycznia na stanowiska jego zastępców awansowali Ewa Szadkowska, Marzena Tabor i Michał Płociński - red.) reorganizuje redakcję w celu wzmocnienia wydania cyfrowego - mówi nam inny pracownik "Rzeczpospolitej". - Ale umiejętne pisanie pod SEO nie doprowadzi do zwiększenia liczby subskrybentów, jeśli teksty nie będą miały wysokiej jakości - stwierdza.

Nasi rozmówcy w "Rzeczpospolitej" zaznaczają, że wielu pracowników od lat nie otrzymało tu podwyżek. - Obowiązków mamy coraz więcej, a brakuje motywacji. Wydania wypełnianie są dużą liczbą komentarzy, ale jakościowych tekstów mamy mało. Jeśli to się nie zmieni, nie mamy szans na konkurowanie z takimi mediami, jak Onet, który za relatywnie niewielką kwotę oferuje dostęp do wielu opiniotwórczych tytułów.

(JF, 07.03.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.