John Ridding po 20 latach rezygnuje z funkcji CEO w Financial Times i przechodzi do japońskiej grupy Nikkei

John Ridding dyrektorem generalnym był przez dwie dekady, ale w sumie spędził w wydawnictwie 35 lat (screen: Linkedin.com/financial-times_john-ridding)
John Ridding rezygnuje ze stanowiska dyrektora generalnego The Financial Times Group. Odejdzie 30 czerwca po prawie 20 latach pracy. Przechodzi na nowe stanowisko specjalnego doradcy właściciela gazety, japońskiej grupy medialnej Nikkei.
Ridding pełnił różne funkcje w FT przez 35 lat, zaczynając od działu redakcyjnego, a następnie przechodząc do działu biznesowego.
"John wyróżnia się jako wyjątkowy dyrektor generalny w branży, która w ostatnich latach zmagała się z ciągłymi turbulencjami" - napisał w oświadczeniu Naotoshi Okada, prezes Nikkei i dyrektor generalny grupy. "Od czasu, gdy Nikkei przejął FT w 2015 roku, ściśle współpracujemy z Johnem. Zaufaliśmy jego osądowi, zaangażowaniu i wrodzonemu zrozumieniu marki FT" - stwierdził.
Przez lata, gdy Ridding był dyrektorem generalnym, Financial Times przeszło z tradycyjnego biznesu gazetowego wspieranego przez reklamy drukowane i sprzedaż nakładów, do grupy cyfrowej stawiającej na płatne subskrypcje. Dwie trzecie jej rocznych przychodów, które przekraczają pół miliarda funtów, pochodzi z prenumerat cyfrowych.
"Gdy odchodzę, prenumeraty FT i czytelnictwo są na rekordowo wysokim poziomie, podobnie jak przychody Grupy" - pochwalił się Ridding, pisząc do personelu.
Dodał, że redaktorka naczelna "Financial Times" Roula Khalaf wraz z zespołem "produkują treści dziennikarskie na wyjątkowym poziomie".
Wydawca jest na etapie rekrutacji następcy Riddinga.
(MAC, 07.03.2025)
