Obrońcy Macieja Świrskiego chcą przesłuchania przez sejmową komisję 91 świadków

Obrońcy Macieja Świrskiego złożyli wniosek o przesłuchanie 91 świadków przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej (fot. Rafał Guz/PAP)
Obrońcy Macieja Świrskiego przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej złożyli wniosek o przesłuchanie aż 91 świadków. Jego uwzględnienie przekreśli plan na przegłosowanie wniosku o postawienie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na przełomie marca i kwietnia i tym samym zawieszenie go w czynnościach szefa Rady.
Sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej zebrała się wczoraj na zamkniętym posiedzeniu, aby odebrać wyjaśnienia Macieja Świrskiego, którego grupa posłów chce postawić przed Trybunałem Stanu m.in. za blokowanie pieniędzy z abonamentu dla mediów publicznych oraz blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych.
Maciej Świrski wyjaśnił wczoraj dziennikarzom, że stawił się na posiedzeniu komisji odpowiedzialności konstytucyjnej z szacunku do Sejmu. A swoją obecnością chce też pokazać, jak wygląda państwo pod rządami obecnej grupy władzy. Zaznaczył, że "prawo jest jedno dla wszystkich. Nie ma prawa dla Tuska i prawa dla Kaczyńskiego".
Przewodniczący KRRiT podkreślił, że "mamy do czynienia z farsą". A jego prawa obywatelskie oraz konstytucyjne, w tym prawo do obrony, są naruszane przez działania komisji.
Czytaj też: Tegoroczne "Lato z radiem" ponownie wspólnie z TVP. Trwają rozmowy z miastami
Obrońcy Macieja Świrskiego ujawnili linię obrony. Złożyli wniosek o przesłuchanie 91 świadków w trakcie postępowania przed komisją odpowiedzialności konstytucyjnej.
Zdzisław Gawlik, przewodniczący komisji odpowiedzialności konstytucyjnej z Koalicji Obywatelskiej, uznał, że wśród zaproponowanych osób znajdują się przedstawiciele rozmaitych mediów, a ich liczba "robi wrażenie".
Ze strony komisji odpowiedzialności konstytucyjnej nie padła deklaracja, czy wniosek obrońców Macieja Świrskiego zostanie uwzględniony. Zdzisław Gawlik mówił ogólnie, że kluczowe jest dogłębne zbadanie sprawy, staranność w tej pracy jest ze wszech miar wskazana.
- Uwzględnienie wniosku Macieja Świrskiego będzie oznaczać fiasko planu przedstawienia finalnego wniosku o postawienie go przed Trybunałem Stanu na przełomie marca i kwietnia – mówi poseł Koalicji Obywatelskiej, proszący o zachowanie anonimowości. – Na jednym posiedzeniu komisja jest w stanie przesłuchać maksymalnie czworo, sześcioro świadków. Nawet jak będzie zbierać się w sprawie Świrskiego co tydzień, a nie jak dotąd co dwa, zajmie jej to minimum pięć miesięcy. Jest mało prawdopodobne, by zdążyła przed sierpniową przerwą wakacyjną – dodaje.
Wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu miał być gotowy na przełomie marca i kwietnia. Jego przyjęcie przez posłów rządzącej koalicji w drodze uchwały nie rozstrzyga kwestii winy obecnego przewodniczącego KRRiT, ale powoduje zawieszenie go w czynnościach członka KRRiT, co było częścią planu strony rządowej zmierzającego do przejęcia kontroli nad tą instytucją.
Wstępny wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu złożyła w maju 2024 roku grupa 185 posłów.
(JF, 20.02.2025)
