Formuła dwa razy w tygodniu w przypadku "Przeglądu Sportowego" na razie się sprawdza
![](/images/contents/photo_85803_1738742961_big.jpg)
W 2024 roku "Przegląd Sportowy" sprzedawał się lepiej niż rok wcześniej
"Przegląd Sportowy" (RAS Polska) po przejściu na dwa wydania w tygodniu zahamował spadek sprzedaży egzemplarzowej, a nawet zaczął ją poprawiać. Tak wynika z danych PBC, ale zdaniem ekspertów było to możliwe głównie dzięki dużym wydarzeniom sportowym, jakie odbyły się w 2024 roku.
Od 9 stycznia 2023 roku "Przegląd Sportowy" ukazuje się dwa razy w tygodniu (w poniedziałki i piątki), a nie codziennie jak wcześniej.
"Szczególnie mocny rok sportowo"
Z badania PBC wynika, że w pierwszym kwartale 2024 roku tytuł sprzedawał się średnio w 19 550 egz. – aż o 25 proc. lepiej w porównaniu rok do roku. W drugim kwartale 2024 roku miał średnią sprzedaż 22 391 egz. – również wzrost, ale o 12,8 proc., a w trzecim – 21 341 egz., lepiej o 1,3 proc. Danych za czwarty kwartał ub.r. w PBC jeszcze nie ma.
Czytaj też: Po zmianie władzy reklamowo straciła nie tylko "Gazeta Polska Codziennie"
– To był szczególnie mocny rok sportowo, co mogło mieć znaczący wpływ na zainteresowanie czytelników. Wzrost w pierwszym półroczu mógł być związany z eliminacjami do Euro 2024 w piłce nożnej, a w trzecim kwartale z finałami Euro i igrzyskami w Paryżu – komentuje Ewa Redel-Bydłowska, doradczyni ds. rozwoju biznesu w firmie PortalYogi. I dodaje: – Niewątpliwe "Przegląd Sportowy" dobrze wykorzystał ten czas, ale sama częstotliwość ukazywania się dziennika mogła tu być wtórna.
Zdaniem dra hab. Adama Szynola, medioznawcy z Uniwersytetu Wrocławskiego, okrojona formuła wydawnicza tytułu jak na razie się sprawdza.
– W sporcie ważna jest cykliczność. Większość imprez odbywa się w weekendy, co sprawia, że wydania piątkowe mogą mieć charakter bardziej magazynowy. Z kolei numery ukazujące się w poniedziałki serwują czytelnikom bieżące tematy. Wydaje się, że "Przegląd Sportowy" na ten moment i być może na kilka najbliższych lat utrzyma sprzedaż na dotychczasowym poziomie, ale możliwości wzrostu są tu ograniczone – ocenia Szynol. Zauważa, że tytuł korzysta na tym, iż na rynku wydań papierowych w zasadzie nie ma już konkurencji.
Dwa wydania tygodniowo mają na razie sens
Z kolei Maciej Myśliwiec, medioznawca i szef Space Agency, jest zdania, że "Przegląd Sportowy" utrzymuje sprzedaż dzięki wiernej grupie czytelników.
Czytaj też: "Plus Minus" w zmienionym layoucie. Nowa rubryka Bogusława Chraboty
– Nie byłbym jednak przekonany, że zmiany demograficzne i tym samym zmiany w trendach czytelniczych będą dla "Przeglądu Sportowego" łaskawe. Należy się spodziewać, że treści multimedialne jeszcze bardziej będą wiodły prym na rynku, na którym już teraz panuje duża konkurencja, jeśli chodzi o treści sportowe – ocenia Myśliwiec.
Adam Szynol podsumowuje: – W przypadku tytułu sportowego dwa wydania tygodniowo jak na razie mają sens. Byłbym jednak ostrożny, by taką formułę zastosować dla dzienników informacyjnych lub informacyjno-publicystycznych.
Czytaj też: Podsumowania roku i prognozy na 2025 w prasie. Chrzan, Sobota, Nowak, Andrysiak
(MZD, 05.02.2025)
![Pressletter](/images/pressletter_v2.jpg)