Dział: TELEWIZJA

Dodano: Listopad 21, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Kwiatki polskie" Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego" w TVP Info ogląda 149 tys. widzów

Pomysłodawcami programu są Katarzyna Kasia i Grzegorz Markowski (fot. materiały prasowe)

Średnio 149 tys. widzów przyciąga do TVP Info program publicystyczny "Kwiatki polskie" Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego.

TVP Info emituje program w dni powszednie o 21, od 9 września. We wrześniu "Kwiatki polskie" gromadziły średnio 167 tys. widzów. Nadano wtedy cztery specjalne wydania pod hasłem "#Razem dla Was. Pomagamy powodzianom", które miały 198 tys. widzów. 

W październiku "Kwiatki polskie" oglądało średnio 149 tys. widzów. Z kolei w listopadzie program wybiera 128 tys. widzów (dane do 19 listopada).

Próg 200 tys. widzów przekroczyły jak na razie cztery wydania programu, w tym dwa specjalne (16 września - 265 tys. osób i 17 września - 231 tys. widzów), a także 24 października (228 tys. widzów) i premierowe z 9 września (206 tys.).

TVP Info, emitując "Kwiatki polskie", notuje średnio 1,26 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej. W grupie komercyjnej 16-59 kanał miał 0,64 proc.

Dla porównania w październiku średni dobowy udział kanału wynosił 1,45 proc. w 4+ i 0,89 proc. w 16-59.

Czytaj też: Stacja wPolsce24 z dłuższym o godzinę autorskim programem na żywo

Poza Katarzyną Kasią i Grzegorzem Markowskim, którzy wcześniej związani byli ze "Szkłem kontaktowym" TVN 24, gospodarzami "Kwiatków polskich", są Magdalena Kasperowicz z Chillizet, Dominika Sitnicka z OKO.press, Klaudiusz Slezak z Radia Nowy Świat oraz specjalizujący się w marketingu politycznym Mirosław Oczkoś. Prowadzący komentują bieżące wydarzenia. Do studia zapraszani są również goście.

"Nasz program wyobrażam sobie jako rodzaj odtrutki albo sympatycznej terapii" - mówił "Presserwisowi" Grzegorz Markowski przed startem "Kwiatków polskich". "W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy wiele osób podchodziło do nas i dziękowało, że jesteśmy. Taką też widzę rolę tego programu: dawać widzom poczucie, że w myśleniu, wątpliwościach czy rozczarowaniach nie są sami" - dodawał.

W "Kwiatkach polskich" w przeciwieństwie do "Szkła kontaktowego" nie ma telefonów od widzów. "»Kwiatki polskie« są programem, który toczy się bardziej wartko niż »Szkło kontaktowe«. Zależało nam na tym, żeby nie dublować formatu TVN. Przestrzeń komunikacji SMS jest absolutnie wystarczająca. »Kwiatki polskie« mają też dobrze rozwinięte media społecznościowe. Prowadzimy TikToka, X, Facebooka, Instagrama. Wszystkie odcinki właściwie w kilka minut po emisji trafiają na YouTube. Przestrzeni do interakcji jest dużo" - opowiada w najnowszym wydaniu magazynu "Press" Katarzyna Kasia.

"Kwiatki polskie" są emitowane o godzinę wcześniej niż "Szkło kontaktowe". "Sporo jest takich osób, które mówią: jak dobrze, że jesteście o 21, bo o 22 możemy obejrzeć »Szkło kontaktowe«. To miłe. Zależało nam też na porze, która nie będzie pokrywać się z programem TVN" - tłumaczy Katarzyna Kasia i dodaje: "Oglądają nas też osoby, które oglądały lub oglądają »Szkło kontaktowe«. TVP Info praktycznie nie miało już swojej publiczności na etapie, kiedy my tam zaczęliśmy tworzyć, prawie cała dotychczasowa publiczność przeszła do Republiki".

Jednym z gości "Kwiatków polskich" był poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski. "To był dla mnie stresujący program, ale Janusz Kowalski powiedział w nim o tym, czego nie powiedział nigdy wcześniej, że zasiadał w różnych spółkach Skarbu Państwa, w których zarobił mnóstwo pieniędzy, co pozwala kwestionować tezę o jego niskim poziomie intelektualnym. Zarobił te pieniądze nie mając żadnych kwalifikacji. Zapytałam Janusza Kowalskiego, jak się na taki staż dostać, bo mam wielu studentów, ale na to pytanie pan poseł mi nie odpowiedział" - wspomina Katarzyna Kasia.  

Rozmowę z Katarzyną Kasią można przeczytać w najnowszym wydaniu magazynu "Press".

Dane: Nielsen Media.

 

(KOZ, 21.11.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.